Udostępnij
Tweetnij

Twórcy gry Apparatus uciekają z Amazon Appstore

Amazon Appstore miał być w założeniu alternatywą dla Android Market – lepszym, bo pozbawionym wad googlowego marketu, sklepem z aplikacjami dla systemu Android. Jednak jak widać na przykładzie firmy Bithack, twórców gry Apparatus, nie wygląda to wcale tak różowo.

Amazon AppstoreAmazon Appstore miał być w założeniu alternatywą dla Android Market – lepszym, bo pozbawionym wad googlowego marketu, sklepem z aplikacjami dla systemu Android. Jednak jak widać na przykładzie firmy Bithack, twórców gry Apparatus, nie wygląda to wcale tak różowo.

Nie będę opisywał samej gry, bo nie ona jest tematem niniejszego wpisu. Warto jednak wiedzieć, że nie jest to żadna kiepska popierdółka, a dość ciekawy tytuł dla osób lubiących wyżyć się kreatywnie, a przy tym pobawić trochę fizyką. Zainteresowanych zachęcam do obejrzenia promocyjnego wideo, zamieszczonego na końcu tego wpisu.

Twórcy Apparatus zdecydowali się na wycofanie swojej gry z Amazon Appstore, zostawiając całą rzeszę klientów z przysłowiowymi czterema literami na lodzie. Poczuli się jednak zobowiązani do publicznego wyjaśnienia powodów tak radykalnego działania, a o ich dobrych intencjach świadczyć może fakt, iż zdecydowali się na zwrócenie pieniędzy osobom, które zakupiły grę w sklepie Amazona (ale o tym później).

Deweloper sformułował kilka zarzutów pod adresem Amazon Appstore. Pierwszym z nich jest powolny proces weryfikacji. Sama weryfikacja jest jednym z elementów odróżniających sklep Amazona od Android Marketplace. Przebiega ona podobnie jak w Apple AppStore, z tym że trwa (według twórców gry) zbyt długo. Gdy Apparatus został zgłoszony do weryfikacji, pierwszą odpowiedź twórcy otrzymali dopiero po dwóch tygodniach. Na dodatek była ona odmowna, a powodem odrzucenia był brak stosowania protokołu HTTPS w sekcji społecznościowej (wysyłanie i pobieranie stworzonych w grze poziomów). Po dodaniu literki „s” do adresu serwera (https:// zamiast http://) i kolejnym tygodniu oczekiwania gra została zaakceptowana, ale tu pojawił się kolejny problem – nie wiadomo gdzie trafiła i nie dało się jej w żaden sposób odnaleźć. Sekcja „New Releases” (Nowości) wyglądała dokładnie tak samo jak „Top Rated” (Najlepiej oceniane) i nie zawierała świeżo dodanej produkcji.

Autorzy skontaktowali się z Amazonem i generalnie byli zadowoleni z przebiegu rozmowy. Ustalono, że gra będzie promowana w sekcji „Popular Games” (Popularne gry), której zawartość jest (według pracownika sklepu) ustalana „ręcznie”, oraz w ramach akcji „Free App of The Day”, w trakcie której została ona pobrana ponad 180 tysięcy razy. Ta właśnie akcja odkryła kolejną wadę Amazon Appstore, która przyczyniła się do wycofania gry ze sklepu – błędy w filtrowaniu obsługiwanych urządzeń. Użytkownicy bez problemu mogli instalować Apparatus na sprzęcie, który z jakiegoś powodu (zbyt mały ekran lub OpenGL ES w wersji 1.0) został wykluczony przez twórców gry z listy obsługiwanych urządzeń, mimo że w Android Market takie filtrowanie działa bez zarzutu, tak więc wina nie leżała po stronie dewelopera. Oczywiście taka sytuacja poskutkowała sporą ilością negatywnych opinii i słabych ocen.

Kolejnym zarzutem jest utrudniona komunikacja pomiędzy klientem a twórcą. W przypadku Android Market ekipa Bithack otrzymywała codziennie sporą ilość e-maili od klientów, natomiast w przypadku Amazon Appstore, w którym (przypomnę) sprzedało się ponad 180 tysięci kopii gry, z autorami skontaktowało się tylko trzech klientów, z czego dwóch za pośrednictwem Twittera. Brak również możliwości udzielenia odpowiedzi na komentarz użytkownika – system pozwala na umieszczenie wypowiedzi tylko osobom, które zakupiły daną aplikację, a nawet gdyby autor chciał kupić swój produkt tylko po to, aby mieć możliwość wzięcia udziału w dyskusji, to musi być mieszkańcem USA (jak na razie sklep Amazona działa tylko w Stanach Zjednoczonych), a nie (jak ekipa Bithack) Szwecji.

Błędy w filtrowaniu urządzeń i kłopoty z komunikacją prowadzą do kolejnego zarzutu, a mianowicie braku możliwości zwrotu pieniędzy kupującemu, nawet jeśli zakupiona aplikacja po prostu u niego nie działa. Twórcy Apparatus mają w zwyczaju zwracanie pieniędzy użytkownikom, którzy zgłosili jakiś istotny błąd lub w inny sposób przyczynili się do rozwoju lub usprawnienia gry – w sklepie Amazona nie ma takiej możliwości (notabene – w Apple AppStore też nie).

Na koniec zostało najlepsze: samowolna zmiana ceny gry przez Amazona. Twórcy traktują aktualną wersję gry jako publiczną betę, w związku z czym sprzedają ją za połowę ostatecznej ceny. Amazon obniżył tą cenę o kolejne 50%, w efekcie czego w ich sklepie gra kosztowała 0,99 dolara. Pomijając fakt, iż było to niekorzystne finansowo dla dewelopera, to na dodatek wrzucało ten tytuł do jednego worka z całą masą tanich, kiepskich gierek, co z całą pewnością nie było celem twórców.

Gry Apparatus nie ma już w Amazon Appstore, jest za to wciąż dostępna w Android Market, ma się świetnie i zbiera całkiem niezłe oceny. Bithack zapewnia, że każdy z klientów, którzy kupili grę w sklepie Amazona, po ponownym zakupie w sklepie Google otrzyma zwrot pełnej kwoty wydanej na pierwszy zakup.

Bartosz Romanowski

Programista z zawodu i pasji, miłośnik wszelkiego rodzaju gadżetów, technologii mobilnych i produktów Apple. Uzależniony od aktualizacji oprogramowania i instalowania wersji beta aplikacji. Pisze bo lubi – kiedyś o grach, teraz o tabletach (tutaj) i na tematy związane z ogólnie pojętym tworzeniem serwisów internetowych (gdzie indziej). Ponieważ jego hobby jest związane z pracą i na odwrót, spędza przed komputerem zdecydowanie zbyt wiele czasu. W wolnych chwilach lubi pograć na konsoli – najchętniej w coś co nie wymaga myślenia.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij