Udostępnij
Tweetnij

CS:GO na tablecie – czy to możliwe?

CS GO został wydany w 2012 roku i choć nie jest najmłodszą grą, jest ciągle przedmiotem ulepszeń jej wydawcy oraz

CS GO został wydany w 2012 roku i choć nie jest najmłodszą grą, jest ciągle przedmiotem ulepszeń jej wydawcy oraz ma oddaną rzeszę fanów na całym świecie. Miliony ludzi grają w nią na komputerach różnych generacji, a jej szeroka kompatybilność konfiguracyjna pozwala rozgrywać mecze równie dobrze na komputerze pamiętającym swoje lepsze lata oraz na high-endowej stacji gamingowej. CS:GO wychodzi tym bardziej ponad podziałami sprzętowymi w świecie gier, że jest dostępny również na komputery Apple. Nic dziwnego, że coraz częściej pojawiają się pytania o port legendy rozgrywek sieciowych na tablety.

Współczesne gry sieciowe wychodzą z coraz szerzej otwartymi rękami do graczy młodszych i tzw. causali, czyli graczy niedzielnych, nieprofesjonalnych. Choć nie jest to najbardziej popularny trend w Polsce, jak pokazują badania z zeszłego roku, na świecie gry mobilne kwitną, powoli kończąc dominium tak wymagającego wiedzy, sprzętu i zaangażowania gamingu pecetowego. Inna gra sieciowa, Fortnite, zawdzięcza dużą część swojej popularności sprawnie zaimplementowanej wersji tabletowej, która pozwoliła młodzieży rozgrywać mecze podczas nudnych podróży samochodem lub autobusem, na przerwach w szkole albo na spędach rodzinnych, które trzeba odbębnić, będąc obecnym ciałem, nawet jeżeli nie duchem.

Dwaj kolejni giganci rynku shooterów – wieloobliczowe Call of Duty oraz główny propagator tak popularnego teraz trybu battle royale, czyli Player Unknown’s BattleGround – mają swoje dedykowane przenośnym urządzeniom odpowiedniki, które doczekały się swojej ligi e-sportowej. Dla konserwatywnego jeźdźcy myszki i klawiatury może to się wydawać kosmiczne, jednak ekran dotykowy, tak jak każdy inny kontroler, ma swoje optymalne użytkowanie, które może posłużyć do dynamicznej i satysfakcjonującej gry sieciowej.

Skoro inne franczyzy zdobyły się na ten krok i weszły w świat urządzeń przenośnych, logicznym wydaje się, żeby Valve poszedł w ich ślady. Zresztą, jak zaraz pokażę, presja rynku to nie jedyny powód, dla którego CS:GO byłby mile widziany na tabletach.

Twoja własna Globalna Ofensywa

Chęć przeniesienia gry na tablet, urządzenie podręczne i zwykle prywatne, można zaliczyć do większego i wielowarstwowego procesu personalizacji doświadczenia gracza.

Czynienie rozgrywki wyjątkową dotyczy zwykle treści gry. Rzeczony Fortnite pozwala spersonalizować posiadaną postać przez wybranie innego stroju. CSGO poszedł z kolei w stronę skórek do broni, które występują w różnych klasach i hierarchicznej rzadkości występowania, a które dodatkowo można spersonalizować naklejkami. Co więcej, choć wspomniana bajkowa strzelanka ma swój drugi obieg, nie może równać się z rozwiniętą ekonomią, która wytworzyła się wokół znajdziek w CS:GO i spowodowała powstanie całego wachlarza serwisów umożliwiających kupno i sprzedaż skinów, które mamy okazję otrzymać losowo po zakończeniu meczu lub zdobywaniu kolejnego poziomu doświadczenia. (Dochodzi tu dodatkowy czynnik motywujący do stworzenia mobilnego CS’a. Skoro drop przedmiotów uzależniony jest od częstotliwości rozgrywek, możliwość rozegrania nawet mało umiejętnych rund w ciągu dnia, gdy nie jesteśmy przy komputerze, tylko zwiększa naszą szansę na kolejne skiny.

Personalizacja doświadczenia tyczy się też jednak nie tylko gry, ale też tego jak gramy. Możliwość zabrania ze sobą CSGO w zaciszne miejsce, w które nie trzeba tachać komputera lub laptopa, albo, wręcz przeciwnie, wyjście na miasto i rozgrywki przy jednym stole ze znajomymi, to też sposób na granie po swojemu, w swoim tempie i swoim trybie.

Bomb has been planted

Niestety, na tę chwilę nie ma oficjalnej, tabletowej wersji CS:GO na urządzenia z Androidem. Laptopy z odłączanymi dotykowymi ekranami, działające na uproszczonej wersji Windowsa mogą mieć zainstalowanego Steama i pobrać CS:GO, które może i nawet podziała chwilę na najniższych detalach, ale nie można tu mówić o oficjalnej, sprawnej adaptacji zapewniającej satysfakcjonującą rozgrywkę w oparciu o dostosowane doświadczenie.

Alternatywa, a raczej – placebo

W sklepach z aplikacjami mobilnymi nie brakuje bootlegowych wersji CS’a, na które kierują cię clickbaitowe filmy na YT i wpisy na forach. W jednej z nich – oszczędźmy sobie jej nazwę – uświadczyć można nawet bez skrępowania odtworzone klasyczne mapy CS 1.6, tylko w jakości wizualnej cofającej się jeszcze przed datę premiery pierwszej wersji oryginału.

Próby były też podejmowane w przeszłości z innymi wersjami kultowego klasyka. Powstała nawet aplikacja na Androida dedykowana graniu w CS 1.6. Sprawę bardzo ułatwiały tu jednak względnie niskie wymagania tej wersji, które osprzętowienie współczesnego urządzenia przenośnego może na spokojnie spełnić.

Obłożony teksturami i skinami w wysokiej rozdzielczości silnik Source, na którym stoi CS:GO to jednak trochę za duże wyzwanie na drobne urządzenia. Nawet gdyby udało się przy pomocy jakiejś maszyny wirtualnej oszukać tablet tak, by odpalić na nim zabutelkowaną wersję dekstopowego systemu operacyjnego, specyfikacja dostępnych na rynku tabletów nie wystarczy, by wyrenderować gładko grę w obecnym buildzie i zapewnić pozbawioną lagów rozgrywkę.

Ostatecznie pozostaje też kwestia kontroli. Przy wyśrubowanym poziomie techniki grania, który wpływa nawet na bardziej casualowe rozgrywki, interfejs i domyślne sterowanie gry musiałoby przejść konkretny redesign, by umożliwić celne strzelanie tylko za pomocą sterowania dotykowego. Czy w takim razie granie w CS:GO na tablecie musi poczekać do oficjalnego porta?

To jednak możliwe… tylko nie tak, jak myślisz

Jedynym konkretnym sposobem na to, by zobaczyć CS:GO na swoim tablecie, jest uczynienie z niego drugiego wyświetlacza komputera stacjonarnego, na którym gra działa sprawnie. Portal HowToGeek wyjaśnia w swoim artykule jak poradzić sobie z taką konfiguracją na komputerach PC i Mac. Zwykle taki proces opiera się na zainstalowaniu sterownika, który bez problemów z rozdzielczością i przekazywaniem informacji pozwoli pecetowi potraktować jako kolejny ekran. Wtedy też można zaopatrzyć się w bezprzewodową klawiaturę i myszkę, która będzie równie mobilna co tablet, i możemy otrzymać przedsmak tego, jak wyglądałby Counter-Strike na tablecie. Oczywiście, nie odda to w pełni przenośnego doświadczenia, ale skoro zależy nam też na personalizacji doświadczenia, to może akurat takie ustawienie będzie czyimś konikiem.

Przewijaj uważnie

Obecnie Valve skupia się na eksploracji innej, alternatywnej dziedziny rozrywki cyfrowej, mianowicie technologii VR. Kto wie, czy jednak w pewnym momencie nie ugnie się na rzecz użytkowników urządzeń podręcznych i czy w niedalekiej przyszłości przypadkiem nie będziemy widzieć tabletów wyrzucanych w powietrze po otworzeniu case’a, w którym jednak znowu nie było Karambita… Pozostaje tylko mieć rękę na pulsie, kiedy akurat nie mamy jej na myszce i wyglądać CS:GO z dopiskiem “Mobile”.

Przeczytaj także: Messenger – triki i funkcje, które warto znać

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij