Udostępnij
Tweetnij

Huawei MateBook: sprzedaż może być niższa niż sądzono

Huawei MateBook został zaprezentowany w trakcie tegorocznych targów Mobile World Congress 2016 w Barcelonie. Wtedy firma postanowiła nie chwalić się nowym flagowcem z Androidem, czyli Huawei P9, którego premiery spodziewamy się za jakiś czas. W zamian pokazano urządzenie przygotowane pod kątem użytkowników biznesowych. I właśnie ten fakt, iż nie jest to gadżet na rynek konsumencki, może przesądzić o słabej sprzedaży MateBooka. Szacuje się, że Huawei sprzeda w tym roku tylko około 400 tysięcy sztuk tego urządzenia, a nie 1-2 mln.

Huawei MateBook został zaprezentowany w trakcie tegorocznych targów Mobile World Congress 2016 w Barcelonie. Wtedy firma postanowiła nie chwalić się nowym flagowcem z Androidem, czyli Huawei P9, którego premiery spodziewamy się za jakiś czas. W zamian pokazano urządzenie przygotowane pod kątem użytkowników biznesowych. I właśnie ten fakt, iż nie jest to gadżet na rynek konsumencki, może przesądzić o słabej sprzedaży MateBooka. Szacuje się, że Huawei sprzeda w tym roku tylko około 400 tysięcy sztuk tego urządzenia, a nie 1-2 mln.
Huawei MateBook

Huawei MateBook to ciekawa alternatywa dla Surface’ów Pro czy Samsunga Galaxy TabPRO S. Niestety, urządzenie przygotowano przede wszystkim z myślą o sektorze biznesowym. To może przesądzić o słabej sprzedaży. Dużo niższej niż zakładano, co potwierdza Digitimes, który raportuje, że w tym roku liczba zamówień zrealizowanych na Huawei MateBooka może wynieść około 400 tysięcy sztuk. Wcześniej zakładano, że może to być nawet 1-2 mln sztuk. Z czego to wynika? Po pierwsze, Huawei jest nowym graczem na rynku hybryd z systemem Windows i choć jest znany na rynku smartfonów, tak w tym przypadku już nie i to sprawia, że potencjalni klienci podejdą do urządzenia z rezerwą. Wszak na uznanie trzeba sobie zapracować. Huawei ma szansę zwiększyć sprzedaż MateBooków, ale w tym celu musi bardziej zaznajomić się z tym segmentem rynku – tłumaczy źródło informacji. Poza tym, mniejsza sprzedaż będzie wynikać też z faktu, że nie jest to gadżet na rynek konsumencki, a więc dla przeciętnego Kowalskiego. Dlatego też zwykli klienci nie będą pewnie dostrzegać MateBooka, bo ten nie będzie reklamowany jako urządzenie dla każdego.

Kolejnym aspektem są niemałe ceny. Te w Europie naprawdę nie będą niskie. Przypomnijmy je sobie:

  • Huawei Matebook z Intel Core M3, 4 GB RAM i 128 GB miejsca na dane – 799 euro
  • Huawei Matebook z Intel Core M3, 4 GB RAM i 256 GB miejsca na dane – 949 euro
  • Huawei Matebook z Intel Core M5, 8 GB RAM i 256 GB miejsca na dane – 1149 euro
  • Huawei Matebook z Intel Core M5, 8 GB RAM i 512 GB miejsca na dane – 1349 euro
  • Huawei Matebook z Intel Core M7, 8 GB RAM i 256 GB miejsca na dane – 1599 euro
  • Huawei Matebook z Intel Core M5, 8 GB RAM i 512 GB miejsca na dane – 1799 euro

Powyższe ceny dotyczą tylko samego tabletu. Bez dodatkowych akcesoriów w postaci klawiatury czy rysika. Za te dodatki trzeba będzie dopłacić osobno. Też niemało, bo klawiatura dla MateBooka ma kosztować 149 euro, a stylus 69 euro. Jest jeszcze stacja dokująca w cenie 99 euro. Jak nietrudno zauważyć, na koniec zbiera nam się niemała suma.

Pozostaje nam jednak wierzyć, że Huawei MateBook spotka się z pewnym zainteresowaniem, a Chińczycy pójdą za ciosem i skupią się na tym segmencie rynku. Tym bardziej, że analitycy wróżą mu sukces… czego nie można powiedzieć o zwykłych tabletach, których sprzedaż zaczyna maleć.

źródło: digitimes

Dawid Długosz

Dziennikarz w branży IT od 2006 roku. Fan produktów firmy Apple. W życiu prywatnym mąż i ojciec trójki dzieci. W serwisie Tablety.pl pełni rolę redaktora prowadzącego. Pasjonat nowych technologii.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij