Udostępnij
Tweetnij

Czy to koniec rządów Apple…?

Nie ma lekko potentat z Cupertino. Od września 2012 roku marka Apple straciła 37% swojej wartości i musiała ustąpić z dotychczas dzierżonej, pierwszej lokaty w zestawieniu najbardziej wartościowych firm.

Nie ma lekko potentat z Cupertino. Od września 2012 roku marka Apple straciła 37% swojej wartości i musiała ustąpić z dotychczas dzierżonej, pierwszej lokaty w zestawieniu najbardziej wartościowych firm.

Przeczytaj koniecznie >> Apple prezentuje nowego iPada. Po prostu… Nowego iPada!

Apple Corporation oczywiście daleko do upadku. Jak widać jednak po ostatnich notowaniach, rynek urządzeń mobilnych stał się ostatnimi czasy piekielnie konkurencyjny, przez co firma straciła 37% swoich notowań, z kolei dzięki czemu pierwszą lokatę rankingu najbardziej wartościowych firm zajął Exxon. Aktualnie ta ostatnia jest największym inwestorem na naszym globie, z kapitałem liczonym na 418 miliardów dolarów amerykańskich.

Gwałtowna zniżka wartości Apple nie jest zaskoczeniem dla wielu analityków i firm inwestycyjnych. W grudniu 2012 Pacific Crest Securities, wiodące przedsiębiorstwo inwestycyjne, dokładnie przewidziało, że wartość Apple spadnie na początku roku 2013. Firma opierała swoją opinię na tym, że Apple osiągnął swój punkt nasycenia na rynku ich jedynym smartfonemiPhone.

Gdy informacje o limitach zamówień Apple trafiły do opinii publicznej w drugim tygodniu stycznia 2013 roku, inwestorzy szybko zaczęli sprzedawać akcje co spowodowało spadek ich wartości o 3,57% (do wartości 501,75 USD). Obecnie ceny akcji Apple znów spadły, o kolejne 60 dolarów za sztukę, a to już może być przyczynkiem do rozpoczęcia ich wyprzedawania przez inwestorów.

Przez większość czasu głównym rywalem Apple był i jest Samsung. Jego głównym narzędziem przeciwko iPhone jest Galaxy S III, będący obecnie najbardziej popularnym i najlepiej sprzedających się smartfonem na rynku. Niektóre prognozy mówią nawet o tym, że Samsung może sprzedać aż 290-320 milionów tych urządzeń w 2013 roku.

Jako czynnik pozytywny, mogący dodatnio wpłynąć na wartość marki, należy niewątpliwie zaliczyć fakt zainwestowania przez potentata około 1 miliarda dolarów w badania i rozwój. Dodajmy, że Apple w czwartym kwartale wydało na rozwój 33%  dochodu, co daje kwotę dodatkowych 252 milionów dolarów.

Co to ma do rzeczy? Ano to, że tak olbrzymie, nawet jak na takiego giganta, wydatki mogą sprawić, że inwestorzy przychylnie spojrzą na logo jabłuszka. Co się z tym wiąże – nie trzeba wiele tłumaczyć –  wzrost wartości akcji, duży popyt i napływ środków finansowych do firmy. Niestety, jeśli poniesione przez Apple wydatki nie zmaterializują się pod postacią czegoś, co będzie posiadało wartość rynkową dla inwestorów, może to przynieść kolejne straty. Przypomnijmy, że ostatni nowy produkt, z naciskiem na słowo – klucz „nowy”, Apple dało światu w 2012 roku. Był to oczywiście iPad. Jeśli potentat prędko nie podejmie odpowiednich działań, których ewentualnym zwieńczeniem będzie produkt właśnie na miarę iPada, może się to skończyć jedynie równią pochyłą…

sferis.pl - przyjazny sklep internetowy

Maciej Rosiński

Jestem miłośnikiem gadżetów i nowoczesnych technologii, fanem Xiaomi i MIUI. Lubię język polski i choć nie jestem absolwentem dziennikarstwa, staram się poprawnie wysławiać i pisać po polsku, a piętnować wszelkie przejawy niepoprawności językowej. Od kilkunastu lat udzielam się w dziennikarstwie, od kilku, jako "naczelny recenzent" ;) portalu Tablety.pl.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij