Udostępnij
Tweetnij

6 darmowych zamienników aplikacji wbudowanych w Androida

Kilka dni temu zaproponowaliśmy wam kilka aplikacji, zamienników dla programów wbudowanych w iOS. Skoro było o systemie Apple, nie sposób zapomnieć o platformie, która może poszczycić się największą liczbą darmowych aplikacji, czyli Androidzie. Dlatego też dzisiaj chcielibyśmy przedstawić 6 zamiennych, bezpłatnych odpowiedników aplikacji zintegrowanych z systemem Google’a.

Kilka dni temu zaproponowaliśmy wam kilka aplikacji, zamienników dla programów wbudowanych w iOS. Skoro było o systemie Apple, nie sposób zapomnieć o platformie, która może poszczycić się największą liczbą darmowych aplikacji, czyli Androidzie. Dlatego też dzisiaj chcielibyśmy przedstawić 6 zamiennych, bezpłatnych odpowiedników aplikacji zintegrowanych z systemem Google’a.

Przeczytaj koniecznie >> 6 najciekawszych zamienników dla aplikacji z iOS 6

1. Aqua Mail

Mówiąc o Androidzie, ciężko jest zabrać się za poszukiwania alternatywy dla GMail. Oczywiście głównie dlatego, że jest on bezwzględnie wymagany, aby w pełni korzystać z dobrodziejstw tego systemu, choćby ze sklepu Google Play. Jeśli jednak komuś wbudowany klient poczty nie podoba się z jakichś względów, taką propozycją zamiennika może być AquaMail. Wymogiem korzystania z programu jest system Android 2.1 lub wyższy. Najważniejsze cechy AquaMail to automatyczna konfiguracja kont pocztowych (m.in. Gmail, Yahoo, Hotmail, Onet.pl, O2.pl, Gazeta.pl, etc.), obsługa protokołów IMAP, POP3, SMTP, możliwość współpracy z systemami korporacyjnymi – Lotus Notes i Exchange (warunkiem jest aktywowanie przez administratorów usługi IMAP/SMTP), a także obsługa push mail (IMAP IDLE, natychmiastowe dostarczanie poczty przychodzącej). Interfejs aplikacji oferuje strukturę folderów (z synchronizacją szkiców, wiadomości wysłanych i kosza), obsługę załączników (również dodawanych z kart pamięci), a także przydatne dodatki – widżety (lista wiadomości, liczniki), czy współpraca z taskerem. Wersja bezpłatna, opatrzona dopiskiem „Lite”, jest ograniczona i pozwala na konfigurację maksymalnie dwóch kont pocztowych, nie obsługuje tożsamości i dodaje sygnaturkę z odnośnikiem do witryny aplikacji. AquaMail można pobrać stąd.

2. MX Player

Oglądanie filmów na wbudowanym odtwarzaczu niejednokrotnie może spowodować napady palpitacji. Często bowiem nie obsługuje on niektórych formatów wideo, bądź też nie wyświetla poprawnie napisów. Znakomitą, prawdopodobnie najlepszą dostępną w sklepie alternatywą jest MX Player. Aplikacja została wyposażona w dekoder H/W, dzięki czemu obsługuje sprzętową akcelerację wideo. Dodatkowo, program potrafi wykorzystywać wszystkie rdzenie procesora urządzenia, dzięki czemu dekodowanie odbywa się w skrajnych przypadkach nawet 70% szybciej, co z kolei ma wpływ na płynność wyświetlania, zwłaszcza materiałów w wysokich rozdzielczościach. MX Player oferuje sporo dogodności, wśród nich funkcję „pinch zoom” (powiększania/pomniejszanie za pomocą „uszczypnięć”), możliwość przewijania napisów (gdy te nie są poprawnie zsynchronizowane z filmem) i blokadę rodzicielską (wymagany plugin). Aplikacja posiada pełną zgodność z Androidem 4.1 Jelly Bean. Dzięki możliwości doinstalowania kodeków (odtwarzacz sam pobierze kodeki zgodne z naszym urządzeniem) aplikacji odtwarza praktycznie wszystkie dostępne pliki wideo, zaś wśród obsługiwanych napisów znajdują się rozszerzenia DVD, DVB, SSA/ASS, SubStation Alpha (.ssa/.ass) z pełną obsługą stylów, SAMI (.smi/.sami) z obsługą tagów ruby, SubRip (.srt), MicroDVD (.sub/.txt), SubViewer2.0 (.sub), MPL2 (.mpl/.txt), PowerDivX (.psb/.txt), TMPlayer(.txt). MX Player możecie pobrać stąd.

3. Chrome

Wbudowana przeglądarka internetowa, bez względu na wersję Androida, nie grzeszy prędkością i na pewno nie jest kwintesencją funkcjonalności. Jeśli mówimy o urządzeniach mobilnych, smartfonach czy tabletach, to właśnie szybkość jest istotna. Szybką i w dodatku lekką, czyli nie wymagającą pod względem zasobów systemu przeglądarką, jest niewątpliwie Google Chrome. Można dywagować na temat jej bezpieczeństwa, natomiast szybkość działania, możliwość personalizacji są bez wątpienia bezkonkurencyjne.  Po zalogowaniu Chrome umożliwia synchronizację z danymi zawartymi w przeglądarce na naszym innym urządzeniu (choćby na komputerze PC). Chrome jest bardzo prosta w obsłudze, umożliwia szybkie wyszukiwanie treści, już poprzez wpisanie jej w pasku adresu, a co najważniejsze, jest lekka (nawet przy otwarciu kilku czy kilkunastu zakładek). Chrome oferuje również tryb Incognito, pozwalający na przeglądanie zawartości w sieci z zachowaniem prywatności. Przeglądarka Chrome jest do pobrania stąd.

4. Yanosik

Android, w przeciwieństwie do iOS, posiada wbudowaną aplikację do nawigacji – Google Maps. Jeśli pomimo to szukacie czegoś innego, a jednocześnie darmowego, to propozycją może być aplikacja o swojsko brzmiącej nazwie. Yanosik to nawigacja całkowicie bezpłatna. To aplikacja online, z czym choć wiążą się nieodłącznie opłaty za przesył danych, jednak dzięki temu jest ona cały czas aktualna. Producent podkreśla jej funkcjonalność pod względem kontroli drogowych, chwaląc się nawet, że to „Legalny antyradar i nawigacja online” w jednym. Nawigacja wytycza i optymalizuje na bieżąco trasę w oparciu o aktualną sytuację na drogach, a także informuje o zagrożeniach na trasie. Wśród powiadomień producent wymienia informowanie o kontrolach prędkości, położeniu nieoznakowanych patroli (również tych, prowadzonych przez Inspekcję Ruchu Drogowego) i fotoradarów, a także o wypadkach. Baza danych aplikacji jest stale aktualizowana. Aplikację możecie pobrać stąd.

5. Nexto

Producenci tabletów bądź to dodają, bądź nie, aplikacje umożliwiające czytanie elektronicznych książek. Tego typu programów jest bez liku, jednak tą, którą chcielibyśmy zaproponować, jest Nexto. W pełni darmowy czytnik e-book, umożliwia nie tylko przeglądanie plików zgromadzonych na karcie pamięci, czy w przestrzeni na dane urządzenia, ale i dodatkowo daje dostęp do największego polskiego sklepu z tego typu zwartością – Nexto.pl. Program obsługuje pliki ePub (także z DRM Adobe) i PDF, umożliwiając również słuchanie audiobooków w formacie MP3. Książki możemy albo wrzucać do dedykowanego folderu aplikacji, bądź importować z dowolnej lokalizacji na „półkę”. Użytkownicy Nexto otrzymują możliwość swobodnego przeglądania katalogu oraz kupna e-książek i audiobooków ze sklepu www.nexto.pl, pobierania produktów bezpośrednio na urządzenie. Program automatycznie wznowi transfer, gdy w trakcie pobierania plików ten zostanie przerwany, i co najważniejsze dla wielu elektronicznych moli książkowych ;), zapamięta ostatnio czytaną przez nas stronę książki bądź minutę/sekundę odsłuchiwanego audiobooka. Nexto pobierzecie stąd.

6. Menadżer plików

W zasadzie od Androida 4.0 producenci implementują podstawowy menadżer plików. We wcześniejszych wersjach systemu, co było powodem do narzekania wielu użytkowników, brakowało tego typu programu. Obecnie, w większości przypadków, z systemem zostaje zintegrowana aplikacja ES File Explorer, jednak zwykle w okrojonej formie, pozbawiona niektórych funkcjonalności. Naszą propozycją alternatywnego manadżera plików jest… Menadżer Plików. To w pełni darmowa i funkcjonalna alternatywa dla wbudowanej aplikacji. Jej możliwości obejmują między innymi wycinanie, kopiowanie, wklejanie plików z możliwością anulowania w trakcie operacji (wyświetlanie pasków postępu), możliwość kompresji i dekompresji plików, ich wyszukiwanie i udostępnianie, obsługę wielokrotnego zaznaczania i sortowania, wyświetlanie miniaturek zdjęć, obrazków i plików apk, wsparcie dla lokalnych i zdalnych systemów plików (LAN / SMB), współpracę z serwisami Dropbox, Box, Google Drive, SkyDrive, SugarSync, a także posiada wbudowany edytor tekstu i odtwarzacz plików .swf oraz Root Explorer. Do tego można dodać przyjazny i bardzo uproszczony interfejs użytkownika, zawierający 3 paczki ikon dla ponad 80 typów plików, paska narzędzi i elementów menu, a także różne rodzaje widoku podczas przeglądania plików i wsparcie dla różnych rozdzielczości ekranów urządzeń. Do pobrania stąd.

Maciej Rosiński

Jestem miłośnikiem gadżetów i nowoczesnych technologii, fanem Xiaomi i MIUI. Lubię język polski i choć nie jestem absolwentem dziennikarstwa, staram się poprawnie wysławiać i pisać po polsku, a piętnować wszelkie przejawy niepoprawności językowej. Od kilkunastu lat udzielam się w dziennikarstwie, od kilku, jako "naczelny recenzent" ;) portalu Tablety.pl.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij