Udostępnij
Tweetnij

By odzyskać pieniądze od Apple musiał udowodnić, że nie jest Saddamem Husajnem

Sharakat Hussain zwrócił iPhone’a 7 do sklepu, ale nie odzyskał pieniędzy od razu. Apple poprosiło go o udowodnienie, że nie jest słynnym Saddamem Husajnem – dyktatorem, który nie żyje od 2006 roku.

Sharakat Hussain zwrócił iPhone’a 7 do sklepu, ale nie odzyskał pieniędzy od razu. Apple poprosiło go o udowodnienie, że nie jest słynnym Saddamem Husajnem – dyktatorem, który nie żyje od 2006 roku.

Jeden z użytkowników urządzeń od Apple’a poczuł się dotknięty obsługą klienta, jaką zagwarantowała mu firma. Nic dziwnego – nie dość, że został oskarżony o to, że jest Saddamem Husajnem, to gigant z Cupertino odmówił mu oddania pieniędzy za zwrócony telefon póki nie udowodni, kim jest. Jak do tego doszło?

Apple iPhone 7

Sharakat Hussain zakupił telefon iPhone 7 dla swojej siostry, ale postanowił go zwrócić do sklepu, ponieważ dziewczynie prezent się nie spodobał. Apple przyjęło smartfona, jednak użytkownik po jakimś czasie otrzymał maila, którego pan Hussain uznał za spam. Obsługa klienta prosiła w nim, by Sharakat podał dowód na to, że nie jest Saddamem Husajnem. Chodziło tutaj o podobne nazwiska (Hussein w języku angielskim). Choć w teorii pisze się je inaczej, Hussain dowiedział się, że mógł zostać wpisany na czarną listę Stanów Zjednoczonych, co oznaczałoby, że Apple nie mogło sprzedać mu smartfona, stąd żądanie o udokumentowanie tożsamości. Problem w tym, że Hussain ma 26 lat i… żyje. Jak wiadomo bowiem, na Saddamie Husajnie został wykonany wyrok śmierci w 2006 roku.

Hussain wściekł się za powiązanie go ze słynnym dyktatorem. Apple zaś potwierdziło, że wspomniana wiadomość nie powinna zostać wysłana i przeprosiło za zaistniałą sytuację. Firma ma zamiar przygotować stosowny prezent dla klienta w ramach przeprosin.

Obejrzyj wideo – 10 najlepszych nowych aplikacji i gier na iOS – październik 2016:

Źródło: Neowin

sferis.pl - przyjazny sklep internetowy

Katarzyna Dąbkowska

Każda kieszonsolka i tablet moim przyjacielem, niezależnie od "maści" i rodzaju. Swojego iPhone'a traktuję jak prawą rękę. Pisaniem o mobilnych sprzętach zajmuję się od kilku lat. Miłośniczka gier, literatury angielskiej i kultury Dalekiego Wschodu, wychowująca przedstawiciela nowego pokolenia.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij