Udostępnij
Tweetnij

Genius SP-960BT. Jak spisuje się głośnik bezprzewodowy za 150 zł?

Genius SP-960BT to stosunkowo niedrogi głośnik bezprzewodowy, który może współpracować z każdym urządzeniem posiadającym moduł Bluetooth. Jakim urządzeniem okaże się szczególnie w odniesieniu do nie tak dawno testowanego produktu Prestigio? Sprawdźcie sami!

Genius SP-960BT to stosunkowo niedrogi głośnik bezprzewodowy, który może współpracować z każdym urządzeniem posiadającym moduł Bluetooth. Jakim urządzeniem okaże się szczególnie w odniesieniu do nie tak dawno testowanego produktu Prestigio? Sprawdźcie sami!

Przeczytaj koniecznie >> Recenzja bezprzewodowego głośnika Prestigio PBSW7

Głośniki bezprzewodowe mają swoją rację bytu głównie dlatego, że niezmiernie rzadko trafić można na tablet, którego jakość przetworników, czy raczej generowanych przez nie dźwięku jest wystarczająca do w pełni komfortowego odsłuchu. Ich niewątpliwą zaletą jest brak plątaniny kabelków. Zdecydowana większość dostępnych na rynku modeli łączy się bowiem z tabletem za pośrednictwem Bluetooth. Owszem, jeśli posiadacie tablet z najniższej półki, jest ryzyko iż nie jest on w ten moduł wyposażony. Wskazane wówczas byłoby aby głośnik posiadał gniazdo AUX, pozwalające na podłączenie tabletu czy innego źródła poprzez przewód jack <-> jack.

Genius to firma, która od ładnych kilku lat jest jednym z potentatów na rynku akcesoriów do komputerów PC. Siłą rzeczy, wraz z rozwojem segmentu urządzeń mobilnych, w jej portfolio musiały znaleźć się dodatki do smartfonów czy tabletów. Bezprzewodowy głośnik SP-960BT jest tego przykładem. Zanim obejrzyjmy zatem nasz obiekt badań spójrzmy w specyfikację:

Genius_SP-960BT_00_Specyfikacja

W stosunku do poprzednio testowanego głośnika Prestigio, Genius SP-960BT ma nieco mniejszą moc, ale ma za to wyższy współczynnik sygnału do szumu. Oczywiście na uwagę zasługuje bateria o pojemności 1800 mAh, która jest blisko dwukrotnie bardziej pojemna w porównaniu do konkurencyjnego głośnika.

Genius SP-960BT – budowa, materiały, interfejsy

Genius_SP-960BT_01Genius_SP-960BT_02

W słusznych rozmiarów, czarnym kartoniku, poza głośnikiem i instrukcją obsługi, odnajdziemy przewód jack <-> jack, a także służący do ładowania akumulatorka przewód microUSB.

Genius_SP-960BT_03Genius_SP-960BT_04Genius_SP-960BT_05

Genius SP-960BT ma formę walca o podstawie trójkąta z zaokrąglonymi narożnikami. Waga ponad pół kilograma sugeruje, że to nie zlepek przypadkowych tworzyw. I tak jest w istocie. Jakości materiałów wykorzystanych w konstrukcji korpusu niewiele można zarzucić. To może nie szczotkowane aluminium, ale plastik dobrej jakości. Podobnie, nie można mieć żadnych zastrzeżeń do spasowania elementów konstrukcji.

Front, czyli miejsce gdzie ulokowano same przetworniki, zasłonięto na całej szerokości i wysokości metalową siatką. Jedynym elementem jaki znajdziemy na tej płaszczyźnie jest srebrne logo producenta. W sumie może nie jedynym, bo pod siatką, u góry, w centralnej części urządzenia znajduje się niebieska dioda LED, która sygnalizuje status pracy głośnika. Jedyna uwaga co do tej ostatniej jest taka, że generowane przez nią światło jest na tyle intensywne, że w ciemności będzie działała jak kolorofon.

Boki korpusu stanowią oddzielone od pozostałej części trójkątne elementy. Zostały one tak wkomponowane, że trudno oprzeć się wrażeniu, że umyślnie jest pod nimi szczelina, przez którą wydobywa się dźwięk. Nic bardziej mylnego. Dźwięk płynie jedynie z frontu.

Genius_SP-960BT_06Genius_SP-960BT_07

Zaokrąglone narożniki korpusu, co wdać na powyższym zdjęciu, posiadają listwy z nieco błyszczącego tworzywa.

Z matowego plastiku wykonano panel tylny głośnika. Niestety nieco chropowata struktura nie zapobiega łapaniu wszelkich odcisków palców, co zapewne z niechęcią odnotują osoby o pedantycznym zacięciu.

W górnej części panelu odnajdziemy szereg przycisków sterujących nie tylko głośnikiem, ale i źródłem – tabletem czy smartfonem. Odnajdziemy tu zatem klawisze odpowiadające za regulację głośności, a także start/stop (będący jednocześnie przyciskiem aktywującym proces parowania urządzeń) i poprzedni/następny utwór. Na plus odnotowuję ich wielkość – są duże i mają charakterystyczny kształt, dzięki czemu nie będzie problemu z ich rozróżnieniem nawet jeśli sięgniemy dłonią po omacku. Ich skok jest wyraźny i przy każdym naciśnięciu wydają charakterystyczny klik.

Genius_SP-960BT_08

U dołu panelu tylnego odnajdziemy zestaw interfejsów. Zlokalizowano tu gniazdo AUX typu jack 3,5 mm, port microUSB służący do ładowania baterii głośnika, czerwoną diodę LED sygnalizującą poziom naładowania baterii czy też konieczność jej doładowania, zaś na końcu znajduje się przełącznik suwakowy włączania zasilania urządzenia.

Patrząc na zestawy przycisków i portów łatwo można zauważyć, że Genius SP-960BT to głośnik i tylko głośnik. Siłą rzeczy na myśl nasuwają się porównania do Prestigio PBSW7. Nie znajdziemy tu zatem innego modułu niż Bluetooth, nie odnajdziemy portu USB umożliwiającego ładowanie urządzeń (źródeł), a także głośnika nie wyposażono w tryb aparatu głośnomówiącego. Dobrze, że producent pomyślał o osobach, które nie dysponują źródłem z Bluetooth i zaaplikował złącze AUX.

Genius_SP-960BT_09Genius_SP-960BT_10

Dół głośnika Genius to tylko tabliczka znamionowa, a także rozmieszczone w narożnikach gumowe stopki. Są one na tyle duże, żeby stabilnie dawać podstawę urządzeniu, a także skutecznie zapobiegać przesuwaniu się głośnika po płaszczyźnie, na której go postawiono.

Genius SP-960BT – bateria, odsłuch

Na pochwałę zasługuje bateria zastosowania w głośniku Geniusa. Ogniwo o pojemności 1800 mAh pozwoli na około 11-11,5 godziny odsłuchu, przy czym mówimy o ustawieniu głośności na poziomie ~50-60%. Jeśli ustawimy maksymalne natężenie dźwięku czas ten skróci się, jeśli niższe – wydłuży. Generalnie zakładając, że słuchacie muzyki po około 1-2 godziny dziennie, możecie przygotować się na to, że baterię głośnika będziecie ładować raz w tygodniu.

Odsłuch to najbardziej newralgiczny element testu. Zdaję sobie sprawę, że również najbardziej subiektywny. Owszem, jako osoba mająca zacięcie do odsłuchu muzyki w bardzo dobrej jakości, na dobrym sprzęcie audio, bawiąca się w eksperymenty ze sprzętem i akcesoriami (okablowanie) w celu poprawy jakości dźwięku, mogę w niewielkim stopniu uzurpować sobie prawo do oceniania w sposób w miarę możliwości obiektywny. Zatem do dzieła.

Utwory wykorzystane w odsłuchu stanowią jakiś przekrój różnych gatunków muzycznych. Te wykorzystane w testach były plikami .flac, zapewniającymi studyjną jakość nagrań. Wszystko to w celu możliwie jak najszerszego sprawdzenia możliwości reprodukcji dźwięku. Jako źródło wykorzystałem testowany na łamach naszego portalu phablet Xiaomi Redmi Note oraz smartfon LG G Pro Lite, a na liście odtwarzanych utworów znalazły się:

  • Aga Zaryan – Remembering Nina&Abbey – My baby just cares for me;
  • Steve Strauss – Just Like Love – Angel, Just like love, Youngstown;
  • Lindsey Stirling – Crystalize – Crystalize;
  • Mike Oldfield – Tubular Bells II – The Bell;
  • Koto – Singles Collection – Dragon’s legend;
  • Colegium Vocale – Fine Knacks For Ladies – Praeludium

Wrażenia z odsłuchu? Niestety nie należące do zachwycających. Dźwięk generalnie jest spłaszczony, można odnieść wrażenie jego drgania. Dźwięk basowy jest plastikowy, tubalnie nieczysty. Nie ma punktu, którego można by od basu oczekiwać i tzw. tempa. Wysokie tony są nieczyste, mocno szeleszczące. Co gorsza, przy wyższych poziomach głośności dźwięk zaczyna być nienaturalnie zniekształcony, momentami aż do efektu charczenia. Szczególnie jest to słyszalne w utworach jazzowych, gdzie tzw. „miotełki” nie szumią rytmicznie, sprawiają wrażenie drapania. Partie wokalne są niespójne, momentami ciężko rozróżnić pojedyncze słowa, które na innych głośnikach są słyszalne wyraźnie. Do tego dochodzi brak sceny, która jeśli nawet się pojawi to jest spłaszczona, faluje, nie można jej umiejscowić i wydaje się falować.

Podsumowanie

Genius SP-960BT to głośnik bezprzewodowy kosztujący 148 PLN. Jeśli mamy pokusić się o kolejne porównanie do Prestigio PBS7, to kwota ta stanowi połowę ceny żądanej za konkurencyjne urządzenie. Niewątpliwie produkt Geniusa, również z racji niższej ceny oferuje mniej. Nie znajdziemy tu funkcji urządzenia głośnomówiącego czy chociażby modułu łączności bezprzewodowej NFC. To niestety nie wszystko. Przetwornik Geniusa nie ma w zasadzie porównania w jakości reprodukowanego dźwięku do urządzenia Prestigio. Dźwięk na pewno nie zadowoli nawet tych mniej wymagających melomanów. Owszem, to jakość pozwalająca po prostu na odsłuch. Nic poza tym. Na pocieszenie można dodać, że bateria zastosowana w SP-960BT wystarczy na sporo, a nawet więcej.

Genius SP-960BT

Nasza ocena: 3,5/6

+ dobra jakość materiałów i wykonania ogólnie;
+ wydajna bateria;
+ wygodne w obsłudze przyciski sterujące…,
+ … umożliwiające sterowanie źródłem;

– bez zbędnego rozpisywania się – słaba jakość reprodukowanego dźwięku;
– brak NFC;
– brak funkcji urządzenia głośnomówiącego.

Sprzęt do testów dostarczył:

Genius_logo

Fotografujesz smartfonem?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Maciej Rosiński

Jestem miłośnikiem gadżetów i nowoczesnych technologii, fanem Xiaomi i MIUI. Lubię język polski i choć nie jestem absolwentem dziennikarstwa, staram się poprawnie wysławiać i pisać po polsku, a piętnować wszelkie przejawy niepoprawności językowej. Od kilkunastu lat udzielam się w dziennikarstwie, od kilku, jako "naczelny recenzent" ;) portalu Tablety.pl.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij