Udostępnij
Tweetnij

iPhone Xs (Max) wypada dużo lepiej niż X w testach na upadek z wysokości

iPhone Xs (Max) trafił już na kilka wybranych rynków. Do Polski przybędzie dopiero w przyszłym tygodniu. Jednak jeśli chcecie wiedzieć, czy warto jest zainwestować w ochronę ekranu, dowiecie się tego z nowego wideo. Jeden z youtuberów postanowił sprawdzić, jak wygląda sprawa z pęknięciami ekranu po upadku z różnych wysokości.

iPhone Xs wraz z edycją Max jest już dostępny na kilku wybranych rynkach. W Polsce zadebiutuje dopiero za tydzień, ale przed zakupem możecie sprawdzić, czy warto będzie ten telefon ubezpieczyć na wypadek… wypadku. Jeden z youtuberów postanowił sprawdzić, jak wygląda sprawa z trwałością ekranu w tym telefonie.

Serwis TechSmart opublikował wideo, w którym widać, jak youtuber upuszcza kilka smartfonów testując trwałość ich ekranów. Na liście znalazła się zeszłoroczna dziesiątka, a także tegoroczny iPhone Xs i Xs Max. Apple obiecywało poprawę trwałości i to jednak widać na załączonym wideo. Obietnicy dotrzymało.

iPhone Xs i wersja Max dużo trwalsze niż X

iPhone X, jak można zobaczyć na filmie, nie radzi sobie zbyt dobrze. Uszkadza się w mniejszym lub większym stopniu przy każdym upadku. W przypadku nowych modeli tak nie jest. Zarysowań na brzegach smartfonów nie widać. Apple dotrzymało tutaj obietnicy i faktycznie wzmocniło konstrukcję. Najnowsze smartfony nie mają żadnych rys po upadkach z wysokości kieszeni i naszego ucha.

Nieco inaczej wygląda jednak sprawa ze zrzuceniem ich z większej wysokości. W tym przypadku iPhone Xs przetrwał, jednak jego większy brat poległ w walce. Telefon upadł na krawędź i rozbił się ekran. Widoczne są również zakłócenia na wyświetlaczu, co oznacza, że nie zda się nam od do użytku w takiej sytuacji.

Zobacz także: AirPods – triki i sztuczki, które warto znać

Źródło: YouTube

sferis.pl - przyjazny sklep internetowy

Katarzyna Dąbkowska

Każda kieszonsolka i tablet moim przyjacielem, niezależnie od "maści" i rodzaju. Swojego iPhone'a traktuję jak prawą rękę. Pisaniem o mobilnych sprzętach zajmuję się od kilku lat. Miłośniczka gier, literatury angielskiej i kultury Dalekiego Wschodu, wychowująca przedstawiciela nowego pokolenia.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij