Recenzja Sony Xperia Z2 Tablet

Sony to jeden z czołowych producentów nie tylko smartfonów, ale i tabletów, a także urządzeń klasyfikujących się do różnych działów segmentu elektroniki użytkowej. Dzisiaj na „tapecie” najnowsze dziecko Japończyków – tablet Xperia Z2 Tablet. Czy okaże się godnym miana flagowej „dachówki” Sony? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w niniejszej recenzji.

Przeczytaj koniecznie >> Recenzja smartfonu Sony Xperia Z1

 Loading ...

To kolejne urządzenie firmy Sony, jakie trafiło do mnie na testy. Odebrałem je z tym większą radością, że miałem nadzieję zetknąć się z tabletem charakteryzującym się nie tylko jakością, ale i wydajnością podobną tej, z jaką miałem do czynienia w przypadku phabletu Z1. Zanim przystąpimy do oględzin, spójrzmy na specyfikację Xperii Z2 Tablet:

Nic dodać, nic ująć. Jeden z najwydajniejszych, jeśli nie najwydajniejszy na rynku procesor Snapdragon 801 (wykonany w 28 nanometrach, mieszczący cztery rdzenie Krait 400), połączony z chipem graficznym Andreno 330. Do tego aż 3GB pamięci operacyjnej (chipy LPDDR3) i 16 GB miejsca na dane, rozszerzalne dodatkowo za pomocą kart microSD. Dużą zaletą jest niesamowity przegląd  interfejsów – myślę tu o tych przewodowych i bezprzewodowych. W zasadzie ciężko jest znaleźć cokolwiek, czego tutaj nie ma. Pod tym względem Sony postanowiło nie pozostawiać niczego przypadkowi i wyposażyło swój tablet we wszystkie, dostępne na rynku modemy i złącza. Niepokojącym może być natomiast stosunkowo niewielkiej pojemności bateria, która wraz z ekranem o wysokiej rozdzielczości i piekielnie wydajnym procesorem może zbyt szybko rzucić białą flagę.

Tablet – zestaw, wykonanie, materiały

Urządzenie zapakowano w biały, dość sporych rozmiarów kartonik, zawierający podstawowe informacje o nim.

W zestawie… dosyć słabo. Przy cenie tabletu oscylującej w granicach 2000 – 2500 PLN można by oczekiwać choć pokrowca, czy może przejściówki z microUSB do USB lub HDMI. Nic z tych rzeczy. Przewód USB i ładowarka sieciowa oraz niewielki pakiet „makulatury” stanowią cały dodatek do samego urządzenia.

Xperia Z2 jest sporym tabletem. Nawet nie dlatego, że ma duży wyświetlacz, bo 10,1 cala to rozmiar standardowy. Producent wymyślił sobie, że okrasi ekran sporymi ramkami. Trudno nie zgodzić się z tym, że to dobry pomysł. Szeroka ramka ułatwia trzymanie urządzenia, jednak… No właśnie. Wszystko jest dobrze do momentu, gdy chcemy dotknąć aktywnej części matrycy trzymając tablet obiema rękoma. Ramka najzwyczajniej przeszkadza, jest zbyt szeroka. Nie ma szans na wygodne pisanie trzymając go oburącz. Zwyczajnie nie sięgniecie do wszystkich literek wirtualnej klawiatury.

Sam wyświetlacz to matryca o rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli. W końcu, podkreślmy to, Sony dało szansę technologii IPS. Dzięki temu wyświetlany obraz nie tylko jest bardzo szczegółowy, bo z przyjemnością in plus zaliczam poprawę jakości kątów patrzenia, ponieważ nawet przy dużym odchyleniu nie uświadczycie zjawiska degradacji kontrastu, ani kolorów. Plus. Od razu jednak muszę wspomnieć o sporej przypadłości ekranu Z-dwójki. To dotyk, który niestety działa…. jak mu się chce. Raz wystarczy muśnięcie, po czym przez kilkanaście sekund matryca nie reaguje, samoczynnie wracając do „normalności” lub rozpoczynając poprawną interakcję po bardzo silnym naciśnięciu powierzchni ekranu. Minus, choć bardzo możliwe, że to tylko swoista wina egzemplarza, który otrzymaliśmy do testów.

Wszystkie krawędzie boczne, a w zasadzie ich ranty, zaopatrzono delikatnie wystającą ramką, co wizualnie nieco rozbija jednolitość powłoki szklanej panelu frontowego. Jedynymi elementami, jakie odnajdziemy na tej płaszczyźnie, są logo producenta, czujnik oświetlenia, a także oczko kamerki rozmów wideo. Te ostatni element, pomimo zastosowania matrycy o rozdzielczości 2,2 Mpix nie jest najwyższych lotów. O ile w oświetleniu dziennym obrazowi nie można wiele zarzucić, o tyle w oświetleniu sztucznym tak różowo już nie jest. Choć obraz jest płynny, to kolory są dalekie od ideału, a cały kadr jest wypełniony potężnym ziarnem.

W dolnej części panelu frontowego, tuż przy rancie, znajdziemy obustronnie rozlokowane szczeliny. Skrywają one głośniki tabletu. Ich jakości nie można nic zarzucić. Zarówno siła głosu, jak i jego jakość nie dają powodów do niezadowolenia. Muzyka, filmy – jakość dźwięku jest na dobrym poziomie.

Tył testowanej Xperii to czarna, praktycznie jednolita powierzchnia. Poza logo producenta i sygnaturką serii urządzeń, odnajdziemy tu tylko ikonkę modułu NFC, a także obiektyw wbudowanego aparatu cyfrowego. Całość panelu, wraz z rantami i wspomnianą wcześniej rameczką, wykonano z bardzo przyjemnego w kontakcie tworzywa wysokiej jakości. Stanowi ono połączenie plastiku z gumą, o delikatnie aksamitnej fakturze. Powoduje, że tablet trzyma się przyjemnie. Tu niestety słów kilka o spasowaniu elementów urządzenia. Jakość samych materiałów nie budzi żadnych wątpliwości. To najwyższa półka. Gorzej jest z ich połączeniem, ponieważ chwyciwszy tablet w dłonie usłyszymy skrzypienie. Tak, skrzypienie źle spasowanych elementów. W sprzęcie tej klasy absolutnie nie powinno to mieć miejsca. Tutaj niestety będziemy na to skazani. Mało tego, jeśli tablet silniej chwycić, to cały szkielet konstrukcji nie jest zbyt stabilny, całość urządzenia można wykrzywić, nie używając nawet większej siły. Minus.

Trzy z krawędzi bocznych Xperii Z2 zostały zagospodarowane. Na lewej umiejscowiono charakterystyczny dla linii produktów Xperia przycisk zasilania, a tuż pod nim klawisz regulacji natężenia dźwięku. Obydwa są dobrze spasowane, ich skok nie jest głęboki, ale wyczuwalny.

Na dolnym boku, tuż przy lewym narożniku, odnajdziemy gniazdo słuchawkowe typu jack 3,5 mm, a po środku złącze stacji dokującej / ładowarki.

Na górnej krawędzi z kolei, umieszczono dwie klapki, które tradycyjnie dla wodoodpornych urządzeń z linii Xperia zabezpieczono uszczelkami. Skrywają one port microUSB, złącze kart pamięci formatu microSD, a także port kart microSIM.

System, aplikacje, multimedia, wydajność

Xperia Z2 Tablet pracuje pod kontrolą Androida w wersji 4.4.2. Przy tak wydajnej jednostce napędzającej urządzenie, w zasadzie ciężko do czegokolwiek się przyczepić. Ba! Ciężko zauważyć jakiekolwiek spowolnienia lub przycięcia. I to bez względu na to, jakiej aplikacji czy gry używacie.

Na system nałożono interfejs Xperia. Oprócz typowych dla systemu Google, choć zmienionych graficznie funkcjonalności, do których zaliczyć można listę ostatnio używanych aplikacji i obsługę wielu okien, na pokładzie odnajdziemy charakterystyczne i dedykowane aplikacje produktów linii Xperia.

Aplikacje te, a mówię tu o dostępie do zdjęć, filmów i muzyki (Walkman) są na tyle rozbudowane, że powinny stać się tematem odrębnego artykułu. Na tę chwilę dość nadmienić, że to całkowicie funkcjonalne centrum rozrywki, a przy okazji jedno z lepszych wśród androidowych nakładek.

Oczywiście to nie wszystko. Na pokładzie Z-dwójki odnajdziemy sporo softu, również dedykowanego linii produktowej Sony. Na liście najistotniejszych programów znajdują się:

  • Xperia Link – aplikacja umożliwiająca łączenie z Internetem z pomocą tetheringu;
  • Xperia Longue – dostęp do zawartości multimedialnych z sieci;
  • Xperia Centrum Aktualizacji – panel zarządzania aktualizacjami systemu i aplikacji;
  • Xperia Care – łatwy dostęp do wsparcia technicznego Sony;
  • Tworzenie kopii zapasowych – rozbudowana aplikacja do tworzenia backupu danych i ustawień;
  • PlayStation – bezpośredni dostęp do centrum gier Sony PlayStation;
  • Pilot – aplikacja pozwalająca wykorzystać tablet jako wielofunkcyjny pilot zdalnego sterowania;
  • Pixlr Express – aplikacja do obróbki zdjęć;
  • What’s News – serwis informacyjny;
  • McAfee – aplikacja antywirusowa;
  • Menadżer plików;
  • NeoReader – uniwersalny, rozbudowany czytnik kodów kreskowych;

Aplikacjami, których należy spodziewać się na tablecie z wbudowanym modemem łączności GSM, są Kontakty, Telefon i Wiadomości. Jakkolwiek pierwsza i ostatnia jest całkiem logiczna i w pełni funkcjonalna, tak w przypadku Telefonu, głównie z uwagi na gabaryty urządzenia jesteśmy skazani wyłącznie na połączenia telefoniczne w trybie głośnomówiącym. Trudno bowiem oczekiwać, aby ktokolwiek rozmawiał z 10,1-calowej „patelni” przyłożonej do ucha. ;)

Jedną z bardziej zaawansowanych pod względem dostępnych funkcji aplikacją jest aparat. Oprócz zestawu ustawień dotyczących samych zdjęć, balansu bieli, automatyki, itp. …

… odnajdziemy znane z recenzji phabletu Z1 dodatki  w postaci funkcji samego aparatu:

Na listę tychże funkcji składają się: lepsza automatyka (poprawiony system automatycznego doboru ustawień), Ręcznie (tryb ręcznego doboru ustawień fotografowania i filmowania), Nieostre tło (efekt rozmywania tła wokół sprecyzowanego obiektu), Efekt AR (seria dodatkowych, interaktywnych obiektów umiejscawianych przez aparat w fotografowanym kadrze), Efekt kreatywny (dodatkowe efekty zdjęć), Timeshift burst (wykonywanie serii zdjęć dla umożliwienia wybrania najlepszego ujęcia), Social live (dzielenie się mediami i informacjami via Facebook) aż w końcu Rozległa panorama, umożliwiająca wykonywanie ujęć panoramicznych.

Jak wykonuje zdjęcia wbudowany aparat? Oto wyniki:

Jakość fotek można określić jako dobrą. To na pewno nie jest poziom niedawn0 testowanych obiektywów Sony, jednak nie jest też najgorzej, choć w oświetleniu sztucznym ujęcia nie są tak szczegółowe i charakteryzują się sporym ziarnem.

Jak z wydajnością? Chciałoby się rzec: to przecież oczywiste! Czy aby na pewno?

To swoista ciekawostka, ponieważ nowszy procesor o wyższym taktowaniu powinien być wydajniejszy. Tyle teorii. Jak wynika z praktyki, a co potwierdzają powyższe testy, Snapdragon 801 okazuje się minimalnie, ale jednak mniej wydajny od poprzedniego układu. Czy jest to spowodowane oprogramowaniem? Optymalizacją? Ciężko to jednoznacznie stwierdzić. Nie oznacza to jednak, że zauważymy spadek mocy urządzenia. To grupa układów SoC, przy których ludzkie oko nie jest w stanie stwierdzić różnic w mocy. Pokaże ją jedynie kilkunastopunktowa różnica w benchmarkach, która równie dobrze może okazać się wynikłą z błędu pomiarowego samej aplikacji syntetycznej. Nie zmienia to również faktu, że Xperia Z2 Tablet jest urządzeniem piekielnie wydajnym, któremu nie straszne są najbardziej wymagające gry i aplikacje.

Xperia Z2 otrzymała pełen dostępnych na rynku interfejsów: moduły GPS z A-GPS i GLONASS, NFC, Wi-Fi (z Miracast), DLNA. Do tego oczywiście pełen asortyment standardów łączności komórkowej z LTE włącznie. Dość wspomnieć, że w przypadku modułu Wi-Fi, jego zasięg w całym mieszkaniu był taki sam, nawet kilka pomieszczeń od routera. Na plus należy również zaliczyć pełen przegląd portów, a wśród nich microUSB z trybem MHL i OTG. W tej kwestii Z2 jest tabletem idealnym.

Nie można nic zarzucić testowanej Xperii w kwestii multimediów. Tablet doskonale radzi sobie z większością popularnych plików, miewając sporadycznie problemy z poprawnym odtwarzaniem napisów. Nie najgorzej jest w kwestii baterii. Niewiele obiecująca pojemność 6000 mAh okazuje się być wystarczającą na to, aby blisko 1 dzień intensywnie użytkować tablet, przy włączonym module Wi-Fi / 3G, przeglądaniu zawartości Internetu, zabawą z Facebookiem, grami i filmami / muzyką.

Podsumowanie

Sony Xperia Z2 to tablet pełen… nieoczekiwanych zwrotów akcji. Świetny ekran, z doskonałymi kątami patrzenia, kontrastem i odwzorowaniem kolorów, a jednocześnie z kiepsko działającym dotykiem. To tablet niemiłosiernie wręcz wydajny, jednak paradoksalnie nieznacznie słabszy w tej materii od poprzednika, wyposażonego w starszy i teoretycznie słabszy układ SoC. To również połączenie świetnych materiałów z nie najlepszym spasowaniem elementów.

Druga generacja tabletu Xperia teoretycznie powinna być we wszystkim lepsza od protoplasty. Część elementów poprawiono, to fakt, i tu na wyróżnienie zasługuje ekran, teraz już wykonany w technologii IPS. Jednak Sony niestety nie do końca przyłożyło się do pracy i stworzyło urządzenie, dla którego posiadaczom pierwszej generacji Xperii Z nie będzie opłacało się dokonać migracji do nowego modelu. Bo i po co? Sony Xperia Z2 Tablet to urządzenie bardzo wydajne, w pełni zasługujące na logo „Wydajność”. Czy jednak warte dorzucenia kwoty 1000 złotych do jej zakupu? To zależy od Was.

Sony Xperia Z2 Tablet

Nasza ocena: 4,5/6

+ bezkompromisowa wydajność, deklasująca praktycznie każdego rywala;
+ duża ilość dodatkowego oprogramowania;
+ bardzo wysoka jakość materiałów;
+ pełen asortyment modemów łączności bezprzewodowej i interfejsów;
+ wodo- i pyłoodporny;
+ dość dobrej jakości aparat;
+ dobrej jakości głośniki;
+ przyzwoicie wydajna bateria;
+ szczegółowy ekran, o świetnych parametrach…,

– …, który jednak charakteryzuje się kiepsko działającym dotykiem;
– zbyt szeroka ramka okalająca wyświetlacz, wydatnie utrudniająca pisanie;
– niskiej jakości kamerka rozmów wideo;
– słabe spasowanie elementów tabletu;

Sprzęt do testów dostarczył:

Maciej Rosiński: Jestem miłośnikiem gadżetów i nowoczesnych technologii, fanem Xiaomi i MIUI. Lubię język polski i choć nie jestem absolwentem dziennikarstwa, staram się poprawnie wysławiać i pisać po polsku, a piętnować wszelkie przejawy niepoprawności językowej. Od kilkunastu lat udzielam się w dziennikarstwie, od kilku, jako "naczelny recenzent" ;) portalu Tablety.pl.
Powiązane wpisy
Disqus Comments Loading...

W serwisie wykorzystywane są pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody użytkownika oraz do zbierania informacji statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki.