Tegoroczne targi CES 2012, które odbywają się w dniach 10-13 stycznia, w Las Vegas należą z pewnością do tabletów. Liczni producenci zaprezentowali na stanowiskach wystawowych grubo ponad 100 urządzeń. Część z nich, to tylko prototypy, którym daleko jeszcze do debiutu na sklepowych półkach. Inne z kolei są już ukończonymi produktami, które budzą podziw wśród klientów i zazdrość ze strony konkurencji. Wybraliśmy pięć najciekawszych naszym zdaniem tabletów, na które warto poczekać w tym roku.
Asus Eee Pad Transformer Prime TF700T
Dopiero co doczekaliśmy się rynkowej premiery następcy Eee Pad Transformera, a Asus już przyszykował kolejną, podrasowaną wersję Transformera Prime – model TF700T. Nowy wariant, to przede wszystkim lepszy ekran SuperIPS+ o rozdzielczości aż 1920 x 1200 pikseli. Różnicą w stosunku do oryginalnego Prime’a jest także lepsza przednia kamera (o rozdzielczości 2 MP, a nie 1,2 MP) oraz kosmetyczne zmiany w obudowie urządzenia, które mają zaowocować stabilniejszą pracą modułów do komunikacji bezprzewodowej (Wi-Fi i bluetootha) oraz GPS, który okazał być się bardzo kłopotliwy. Zmianie uległy również warianty pojemnościowe dysków, będziemy mogli wybierać pomiędzy 32, a64 GB. Pozostałe parametry nie uległy zmianie, a więc na pokładzie znajdziemy czterordzeniową Nvidia Tegrę 3, 1 GB pamięci RAM oraz tego samego docka z klawiaturą. Tablet będzie pracować pod kontrolą Androida 4.0. Rynkowa premiera odbędzie się już w drugim kwartale tego roku. Cena? 599 lub 699 dolarów, w zależności od pojemności dysku. Oczywiście na początku bez 3G…
Razer z pewnością zaskoczył wszystkich podczas tegorocznych targów CES 2012 ujawniając tablet dla graczy – Project Fiona. Urządzenie wyposażono w ekran o przekątnej 10,1 cali (1280 x 800 pikseli), czterordzeniowy procesor Intel Core i7 (najprawdopodobniej Ivy Bridge), a całość pracować ma pod kontrolą Windows 8. Tablet z pewnością wyróżnia zestaw dodatkowych kontrolerów, które pozwolą w pełni wykorzystać potencjał Project Fiona w grach. Nie zabraknie również dedykowanego oprogramowania do rozgrywki w sieci, a producent chwali się ponadto, że tablet będzie w stanie sprostać wymaganiom wszystkich gier. Rynkowa premiera Project Fiona odbędzie się już w czwartym kwartale tego roku, a cena ma nie przekroczyć 1000 dolarów (co u nas oznacza jednak ciut ponad 4 tysiące złotych).
Asus Memo z racji małej przekątnej ekranu (7 cali) raczej nie nada się do gier. Z drugiej strony urządzenie jest pierwszym „maluszkiem” na rynku, które wyposażono w czterordzeniowy układ Nvidia Tegra 3! Poza tym na pokładzie Memo 370T znajdziemy 1 GB pamięci RAM oraz dysk o pojemności 16 GB oraz Androida 4.0 Ice Cream Sandwich na pokładzie. Najciekawsza jest jednak cena nowego tabletu Asusa, który kosztować ma zaledwie 249 dolarów! Biorąc pod uwagę specyfikację i możliwości pewnym jest, że gadżet znajdzie sporą rzeszę odbiorców, a tacy producenci, jak Amazon czy Barnes & Noble już teraz powinni pomyśleć o obniżce cen własnych tabletów. W przeciwnym wypadku muszą liczyć się z tym, że producent Memo 370T odbierze im sporą część klientów.
Toshiba przywiozła na CES 2012 kilka tabletów, ale najciekawszym z nich z pewnością jest model Excite X10, który jest… najcieńszym tabletem z ekranem o przekątnej 10,1 cali. Grubość obudowy urządzenia wynosi zaledwie 7,7 mm. Nie zmienia to jednak faktu, że „pod maską” znajdziemy jednak całkiem znośne parametry. Dwurdzeniowy procesor OMAP 1,2 GHz, 1 GB pamięci RAM, ekran IPS o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli, dysk o pojemności 16 lub 32 GB, dwóch kamer czy czytnika kart pamięci. Brak niestety moduły 3G lub 4G, co z pewnością zmartwi wielu z was. Tablet zadebiutować ma z Androidem 4.0 na pokładzie lub też Honeycombem, a z czasem otrzymać uaktualnienie. Szkoda tylko, że Toshiba Excite X10 nie będzie tanim tabletem. Producent życzy sobie 529 lub 600 dolarów, w zależności od rozmiaru dysku. Niemało.
Tablet Lenovo jest kolejnym urządzeniem, które zadebiutuje na rynku z nowymi okienkami Microsoftu na pokładzie, czyli Windows 8. IdeaPad Yoga z pewnością wyróżnia się ekranem IPS o przekątnej 13,1 cali i rozdzielczości 1600 x 900 pikseli. Poza tym gadżet wyposażono w procesor Intel Core i7 (Ivy Bridge), aż 8 GB pamięci RAM (!) czy dysk SSD o pojemności do 256 GB. Specyfikacja powala, ale za urządzenie przyjdzie również nam słono zapłacić. Lenovo IdeaPad Yoga, według informacji ujawnionych przez producenta będzie kosztować w granicach 1000 dolarów, a więc niemało. U nas oznacza to kwotę powyżej 4 tysięcy złotych. Przyznacie jednak, że sprzęt będzie wart tych pieniędzy? Data rynkowej premiery tabletu Yoga nie jest znana, ale spodziewajmy się gadżetu gdzieś w drugiej połowie tego roku.