Tablety z Windows 8 i RT. Zbyt drogie, aby mogły odnieść sukces?

Już za niespełna dwa tygodnie nastąpi rynkowa premiera Windows 8 oraz pierwszych tabletów internetowych wyposażonych w nowe okienka Microsoftu. Oczywiście gigant z Redmond mocno wierzy w sukces nowej platformy, a dotychczas przespał cały boom na tablety internetowe. Tymczasem ruszyła już przedsprzedaż pierwszych urządzeń z Windows 8, w tym również dachówek. Niestety, ceny nie nastrajają zbyt optymistycznie i właśnie one mogą spowodować, że tablety z systemem Microsoftu przepadną na rynku. Chyba, że…?

Przeczytaj koniecznie >> 10 najlepszych trików na tablety z Androidem

Do rynkowej premiery Windows 8 zostało już tylko trzynaście dni. Nic więc dziwnego, że na dwa tygodnie przed oficjalnym debiutem nowych okienek uruchomiono machinę marketingową oraz przedsprzedaż pierwszych tabletów z ósemką oraz Windows RT.

Własne urządzenia z Windows 8, w tym tablety i różnorodne hybrydy stanowiące połączenie dachówek ze stacjami dokującymi pełniącymi również rolę klawiatury wprowadzili do przedsprzedaży już między innymi Acer, Asus czy Dell. Wspominaliśmy wam o tym dziś z rana.

Microsoft oczywiście bardzo wierzy w rynkowy sukces tabletów z Windows 8 czy Windows RT. Nowe okienka rzeczywiście są znacznie lepiej przystosowane do pracy z ekranami dotykowymi niż na przykład Windows 7. W czym więc problem? Skoro tak jest, to pewnie sukces będzie murowany? Okazuje się, że niekoniecznie i jak zwykle w podobnych przypadkach decydujące znaczenie odegra cena.

Niestety, ale ceny tabletów z Windows 8 i RT nie nastrajają zbyt optymistycznie. Tablety z procesorami Intela i pierwszym z wymienionych wariantów systemu nie kupimy za mniej niż 500 dolarów (co w konsekwencji oznacza w Polsce cenę przekraczającą 2 tysiące złotych). Za taką sumkę możemy jednak liczyć tylko na tablet z ekranem o przekątnej 10,1 cali, 2 GB pamięci RAM, stosunkowo słabym procesorem Intel Atom i 32 GB pamięci na dane. Szału więc nie ma. Bardziej wypasione konstrukcje z większymi wyświetlaczami o rozdzielczości full HD i procesorami Intel Core trzeciej generacji oznaczają już wydatek ponad tysiąca dolarów. Najlepszym dowodem na to są ceny tabletów Asusa czy Della z Windows 8 Pro, które trafiły do przedsprzedaży wczoraj. Poniżej tysiąca dolarów nic nie znajdziemy. W Polsce przyjdzie nam oczywiście zapłacić za nie ponad 4 tysiące złotych.

Szansą Microsoftu na równą walkę na rynku z iPadem miały być tablety z Windows RT i procesorami opartymi na architekturze ARM. Początkowo sądzono, że tego typu urządzenia będzie można kupić za mniej niż 500 zielonych. Cóż… i znowu nie. Co prawda na razie do sprzedaży trafił tylko jeden model dachówki z Windows RT – Asus Vivo Tab RT, ale urządzenie nie dość, że posiada podobną specyfikacją co Eee Pad Transformer Prime, to ponadto kosztuje aż 600 dolarów – bez stacji dokującej (za ten dodatek trzeba dopłacić prawie 200 dolarów).

Kto jest więc winny tak wysokim cenom dachówek z Windows RT? Oczywiście Microsoft. Podobne tablety z Androidem spokojnie kupimy za 100-200 dolarów mniej. Niestety, ale w tym przypadku do ceny urządzenia doliczana jest również licencja na sam system. Kilka miesięcy temu pojawiły się plotki, że gigant z Redmond pobierać ma opłatę w wysokości około 85 dolarów za jedną kopię okienek. Zdaje się jednak, że cena licencji może być nieco wyższa.

Nie ukrywajmy, ale z takimi cenami Microsoft i jego partnerzy rynku nie zawojują. Za 500 dolarów możemy kupić sobie iPada, który ma znacznie lepsze zaplecze pod względem aplikacji. Nie wspominając już nawet o innych zaletach.

Microsoft ma jednak jeszcze jednego asa w rękawie.  Mianowicie tablety Surface. Ich cena nie jest jeszcze znana, ale może być znacznie niższa niż urządzeń partnerów OEM. Z prostej przyczyny, Microsoft nie musi od siebie pobierać opłaty za licencję.

Dawid Długosz: Dziennikarz w branży IT od 2006 roku. Fan produktów firmy Apple. W życiu prywatnym mąż i ojciec trójki dzieci. W serwisie Tablety.pl pełni rolę redaktora prowadzącego. Pasjonat nowych technologii.
Powiązane wpisy
Disqus Comments Loading...

W serwisie wykorzystywane są pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody użytkownika oraz do zbierania informacji statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki.