Ludzie maja różne pomysły, ale to co zrobił pewien mieszkaniec Tennessee jest z pewnością ciekawe. Mianowicie jegomość pozwał Apple za to, iż… przestał uprawiać seks! Winą obarcza strony pornograficzne, do których dostęp uzyskiwał z poziomu urządzeń firmy z Cupertino.
Przeczytaj koniecznie >> 10 absurdalnie drogich gadżetów dla iPada
Pewien mieszkaniec Tennessee – Chris Sevier stwierdził, że nieograniczony dostęp do pornografii (uzyskiwany z poziomu urządzeń marki Apple) sprawił, że jego 21-letnia żona przestała być dla niego atrakcyjna. Jegomość stwierdza, że z tego powodu jego życie legło w gruzach i domaga się zadośćuczynienia. Sevier napisał 50-stronicowy pozew już w zeszłym miesiącu, gdzie dokładnie, ze szczegółami opisał swój problem. „Poszkodowany” mieszkanie Tennessee dodaje, że chce w ten sposób uchronić również innych, a Apple powinno zainstalować we własnych urządzeniach specjalna blokadę przed pornografią.
Apple nie wydało w tej sprawie oświadczenia i… jest mało prawdopodobne, iż w ogóle to zrobi.
Źródło: huffingtonpost