Nokia 2 zostanie zaprezentowana pewnie w przyszłym miesiącu, ale na tym nie koniec. Roland Quandt twierdzi, że w drodze jest jeszcze jeden nowy telefon od HMD Global. Prawdopodobnie będzie to model o nazwie Nokia 7. Tym bardziej, że przedstawiciele fińskiej firmy już wcześniej wspominali o takim smartfonie.
Nokia 2 jest już coraz bliżej premiery. Nie tak dawno rendery prasowe tego telefonu opublikował na Twitterze Evan Blass, a to oznacza, że debiut musi być naprawdę blisko. Spodziewamy się, że HMD Global pokaże oficjalnie ten telefon już w przyszłym miesiącu i niedługo po tym uruchomi jego sprzedaż. Będzie to najtańszy smartfon w ofercie Finów. Wiemy jednak, że w przygotowaniu jest coś jeszcze.
Roland Quandt z serwisu Winfuture.de, który często dostarcza nam sprawdzonych informacji na temat nowych telefonów, przekazał na Twitterze, że poza Nokią 2 może spodziewać się czegoś jeszcze. Pytanie tylko: co to będzie? Najpewniej Nokia 7.
Już w lipcu wspominaliśmy wam, że jeden z przedstawicieli HDM Global, dokładnie Pekka Rantala, dyrektor ds. marketingu firmy, przekazał, że w przygotowaniu rzeczywiście są trzy nowe modele telefonów i wtedy wymienił Nokię 2, 7 i 8 (ten ostatni był jeszcze przed premierą, która odbyła się w sierpniu). Przy okazji zdementował plotki o modelu z numerem 9. Tak więc w zasadzie przypuszczenia Quandta nie są niczym nowym, a jedynie przypomnieniem tego, co już wiemy.
Nokia 7 może być ciekawym telefonem
Nokia 7 wpasuje się w portfolio Finów pomiędzy Nokiami 6 i 8. To oznacza, że możemy spodziewać się czegoś pośredniego. Nie będzie to flagowiec, a nieco wyższa półka średnia. Niestety, dokładne szczegóły specyfikacji technicznej nie są znane. Wiemy jedynie, że to telefon, który ma otrzymać procesor Qualcomm Snapdragon 660 z GPU Adreno 512. SoC ten zapowiedziano jakiś czas temu i na rynku już pojawiają się telefony z tym układem. Przykładowym może być Xiaomi Mi Note 3 zaprezentowany wcześniej w tym miesiącu.
Nokia 7 ukrywa jednak przed nam wiele tajemnic. Trudno powiedzieć, czego można się tu spodziewać. Osobiście sądzę, że Finowie postawią w tym modelu na podwójny aparat fotograficzny, aby nieco go wyróżnić w średniej półce. Teoretycznie pole do wykazania się jest, ale o wszystkim zdecyduje, jak to zawsze bywa, cena. Premiera tego modelu nie jest pewnie odległa i z czasem dowiemy się, co do zaprezentowania będzie miała Nokia 7. Kto wie, a może będzie to średniopółkowiec, na którego czekacie? O tym przekonamy się z czasem. Na ten moment nie można nic wykluczyć.
źródło: Twitter