Z niewielkim, bo ośmiodniowym przesunięciem w kartach kalendarza, Visual Supply Co., zaprezentowało w poniedziałek, przez co rzec można, że na zakończenie wakacji oraz lata i tym samym rozpoczęcie spokojnej i melancholijnej jesieni, nową kolekcję efektów dla swojej aplikacji mobilnej VSCO.
Zobacz koniecznie >> Dział Foto w serwisie Tablety.pl
Twórcy zdążyli nas przyzwyczaić do takich niespodzianek już przy wcześniejszych paczkach, wprowadzając je niespodziewanie do sklepu i ogłaszając to dopiero w momencie, gdy były już dostępne dla wszystkich. The Minimalist Collection to zestaw zawierający dziesięć, delikatnych nakładek na fotografie, prezentujących różne wariacje estetyczne, zakorzenione wyłącznie w prostocie.
Dostępna jest jak zwykle dla systemów mobilnych zgodnych z samą aplikacją, czyli na Androida oraz iOS w, co głosi sam twórca, specjalnej cenie, wynoszącej obecnie 2,99 dolarów co, w przybliżeniu na złotówki, zamyka się w graniach 9,50 zł. Zakładać możemy w takim wypadku, że jest to promocja, jednak jak uczy nas już doświadczenie w tej sprawie, nie zawsze owe hasła pokrywają się z rzeczywistością w późniejszym czasie i koszt zakupu nie ulega zwykle zmianie.
Za tę cenę, rozbudowana zostaje o kolejne cztery filtry kolekcja Analog / Essential, której szeregi od tej chwili, a raczej od chwili zakupu, zasilać będą ustawienia, określone kolejno literą i cyfrą: A7, A8, A9 oraz A10. Z samego opisu wynika, iż, w założeniu, zestaw ten, skłaniać się miał bardziej ku fotografii analogowej i taką też, poprzez odpowiednią kolorystykę, nasycenie, czy same kontrasty, imitować. Dla lepszej prezentacji zmian, jakie wprowadzają wyżej wymienione efekty, poniżej zamieszczamy grafiki, przedstawiające ich możliwości, które, być może, okazać mogą się dla Was bardziej pomocne w ostatecznej decyzji, dotyczącej ewentualnego poszerzenia zasobów programu.
ANALOG / ESSENTIAL
Drugim, znacznie większym zestawem, który ma szansę trafić na naszego smartfona, ale również w nasz gust, jest kolekcja Premier / Simple, zawierająca nakładki, oznaczone kolejno jako J1, J2, J3, J4, J5, J6. Według tego, co o tej części paczki napisali na swojej stronie sami twórcy, idealnie nadaje się, między innymi, do podkreślenia wyjątkowych, spokojnych chwil i wydarzeń, ale także portretów i architektury, choć osobiście, chętnie łączyłabym jej delikatne tony z ruchem w mieście, co mogłoby być ciekawym kontrastem i złamaniem założenia co do zastosowania.
PREMIER / SIMPLE
Większe uznanie, w moich oczach, zdobyła pierwsza część kolekcji, a raczej jej uzupełnienie, czyli zestaw A7-A10, jednak wynika to z osobistych upodobań i ogromnej sympatii dla fotografii analogowej, co nie zmienia faktu, że całość jest warta uwagi i, o ile zazwyczaj znajduję w takich pakietach jedynie jeden, dwa lub maksymalnie trzy efekty, które towarzyszą mi częściej, tak w tym wypadku, widzę szersze zastosowanie dla co najmniej 70% zasobów, co jest naprawdę fantastycznym wynikiem, a tym samym, mogę bez większych wyrzutów sumienia go Wam polecić. Pozostaje jednak na koniec pytanie, czy Visual Supply Co., w pewnym momencie, nie wyrzuci z rękawa wszystkich asów i nie zacznie być zwyczajnie powtarzalne bądź niezbyt zaskakujące przy kolejnych, płatnych dodatkach do aplikacji. A Wy, jak oceniacie tę nowość? A może nie śledzicie na tyle wnikliwie aktualności w aplikacji lub na stronie Visual Supplu Co., i dopiero teraz zamierzacie przetestować kolekcję? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach pod tym artykułem.