Samsung: za naruszenie patentów możemy zapłacić Apple 40 mln dolarów

Pod koniec marca rozpoczęła się kolejna rozprawa sądowa pomiędzy Apple i Samsungiem. Pierwsza z firm chce za naruszenie własnych patentów od Koreańczyków odszkodowania w wysokości ponad 2 miliardów dolarów! Tymczasem Samsung powołał własnych ekspertów, którzy mieli wycenić „szkodę” wyrządzoną firmie z Cupertino i okazuje się, że kwota jest znacznie niższa, gdyż zamyka się w sumie zaledwie 38,4 mln dolarów! W międzyczasie pojawiły się również informacje, że Google zamierza wesprzeć finansowo Samsunga w tym sporze.

Przeczytaj koniecznie >> Samsung: śmierć Steve’a Jobsa jest naszą najlepszą okazją na atak iPhone’a

 Loading ...

Apple i Samsung spotkali się po raz kolejny w sądzie 31 marca. Gwoli przypomnienia, firma z Cupertino chce od Koreańczyków odszkodowania w wysokości ponad 2 miliardów dolarów za naruszenie pięciu patentów. Kwotę roszczenia potwierdzili eksperci, których powołało Apple.

Christopher Vellturo – ekonomik z Quantitative Economic Solutions powiedział w sądzie, że roszczenia Apple są słuszne, gdy pod uwagę weźmiemy straty finansowe, jak i tantiemy należne firmie z Cupertino za naruszenie własności intelektualnej. Drugi specjalista – John Hauser dodał, że urządzenia Samsunga z pewnością cieszyłyby się mniejszym zainteresowaniem, gdyby zabrakło im funkcji „zapożyczonych” od iUrządzeń, w tym na przykład opcji slide to unlock. Suma summarum – Koreańczycy mają wypłacić Apple dokładnie 2,181 mld dolarów.

Tymczasem Samsung powołał własnych biegłych. Judith Chevalier – profesor ekonomii i finansów z Uniwersytetu Yale stwierdza, że za naruszenie pięciu patentów Apple może żądać od Samsunga kwotę w wysokości 1,75 dolara za każde urządzenie. To daje nam łącznie 38,4 mln dolarów. Dla porównania, firma z Cupertino chce od Koreańczyków aż 40 dolarów od każdego urządzenia. Chevalier dodaje, że wartość patentów Apple jest bardzo znikoma, gdyż nie są one zbyt często wymieniane przez klientów i media w recenzjach urządzeń lub opiniach. Sąd ma więc niemały orzech do zgryzienia. Różnice w szacunkach ekspertów powołanych przez obie strony są wręcz ogromne.

Tymczasem to nie wszystko. Re/Code informuje, że Google zamierza wspomóc Samsunga w tej sprawie i pokryje część kosztów związanych z naruszeniem patentów (bez względu na ich ostateczną wysokość). Wynika to z porozumienia „Mobile Application Distribution Agreement”, które obie firmy zawarły już kiedyś. Ponadto Samsung stara się w sądzie bronić powołując na świadków pracowników Google, którzy mają udowodnić, że chociaż część z funkcji opatentowanych przez Apple było rozwijanych w Androidzie już wcześniej. Szerzej na ten temat pisaliśmy wam kilka dni temu.

Spór patentowy pomiędzy Apple i Samsungiem zaczyna więc nabierać kolorów. Obie firmy mają o co walczyć. Warto dodać, że w lutym wysocy rangą pracownicy obu firm (w tym Tim Cook oraz CEO Samsunga) starali się dojść do porozumienia, aby zakończyć spór przy pierwszym spotkaniu w sądzie. Niestety, rozmowy zakończyły się fiaskiem. Najprawdopodobniej z winy Apple, które nie chciało Koreańczykom odpuścić ani dolara.

To już kolejny, duży spór patentowy pomiędzy Apple i Samsungiem. Gwoli przypomnienia, przegrana Koreańczyków z zeszłego roku zakończyła się karą  finansową w wysokości 929 mln dolarów, którą koreański gigant musiał przekazać Apple.

Źródło: CNet, Re/Code

Marcelina Poznańska: Lubię Androida i jestem jego użytkowniczką niemal od samego początku. Nie stronię jednak od innych platform mobilnych. Interesuję się, poza nowymi technologiami, także jazdą konną oraz sportem.
Powiązane wpisy
Disqus Comments Loading...

W serwisie wykorzystywane są pliki cookies. Stosujemy je w celach zapewnienia maksymalnej wygody użytkownika oraz do zbierania informacji statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki.