Udostępnij
Tweetnij

Tanie tablety z Windows 8.1 coraz bliżej. Czy dadzą radę Androidowi?

Microsoft jeszcze w zeszłym roku wraz z partnerami sprzętowymi dosłownie raczkował na rynku tabletów internetowych. Spowodowane to było przede wszystkim wysokimi cenami „dachówek” z okienkami, które nie były w stanie rywalizować z urządzeniami pracującymi pod kontrolą Androida. Odpowiednia polityka i zmiany owocują jednak coraz niższymi cenami tabletów z Windows 8.1. Czy Microsoft i jego partnerzy będą mogli wkrótce mocniej konkurować z platformą Google? Wiele na to wskazuje…

Sharp-Mebius-Pad-2

Microsoft jeszcze w zeszłym roku wraz z partnerami sprzętowymi dosłownie raczkował na rynku tabletów internetowych. Spowodowane to było przede wszystkim wysokimi cenami „dachówek” z okienkami, które nie były w stanie rywalizować z urządzeniami pracującymi pod kontrolą Androida. Odpowiednia polityka i zmiany owocują jednak coraz niższymi cenami tabletów z Windows 8.1. Czy Microsoft i jego partnerzy będą mogli wkrótce mocniej konkurować z platformą Google? Wiele na to wskazuje…

Przeczytaj koniecznie >> Galaxy Tab S. Co już wiemy o nowych tabletach Samsunga z ekranami AMOLED?

Jaki masz system we własnym tablecie?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Nie ukrywajmy, ale gdybyśmy zapytali was: „kto posiada tablet z Windows, a kto z Androidem?”, to zapewne odpowiedź na to pytanie wyglądałaby mniej więcej tak -> 95% z Androidem, 5% z Windows (optymistycznie). Prawda jest taka, że jeszcze w zeszłym roku zakup tabletu z Windows w cenie poniżej tysiąca złotych był po prostu niemożliwy. W przypadku urządzeń z Androidem nie stanowiło to żadnego problemu.

Microsoft i jego partnerzy sprzętowi przez ostatni czas jednak nie próżnowali. W kwietniu gigant z Redmond udostępnił system Windows 8.1 Update, który poza nowymi rozwiązaniami, wprowadził także niższe wymagania sprzętowe. Od tego momentu partnerzy mogą przygotowywać tablety wyposażone w zaledwie 1 GB pamięci RAM i tylko 16 GB pamięci eMMC na dane (z czego 12 GB dostępne jest dla użytkownika). Ponadto system został udostępniony partnerom za darmo (dotyczy urządzeń z ekranami o przekątnej poniżej 9 cali). To otworzyło producentom furtkę w kierunku tańszych tabletów z okienkami, które już są przygotowywane.

Pierwsze tego typu urządzenia zobaczyliśmy już w trakcie tajwańskich targów Computex (nasze podsumowanie tej imprezy znajdziecie pod tym adresem), które odbyły się w tym tygodniu na Tajwanie. Tanie tablety z okienkami zaprezentowały między innymi firmy Toshiba (modele Encore 7 oraz 8) i Emdoor (Miso oraz I8080). W obu przypadkach mamy do czynienia z tabletami, które trafią do sprzedaży w cenie poniżej 200 dolarów. Najtańsze z nich w Europie będą kosztować zaledwie 150 euro (nieco ponad 600 złotych).

Rodzi się jednak pytanie: czy takie tablety internetowe z Windows 8.1, które w rzeczywistości nie zachwycają specyfikacją techniczną, będą w stanie rywalizować z urządzeniami z Androidem? Na plus za Windows przemawia dostępność pakietu biurowego Office (w ramach dołączanej subskrypcji Office 365). Ponadto tablety z Windows oferują wsparcie dla starszych programów, które znamy z komputerów PC. Zwróćmy jednak uwagę, że mamy tutaj do czynienia z urządzeniami dysponującymi zaledwie 1 GB pamięci operacyjnej RAM. Sam Windows potrzebuje coraz mniej do płynnego działania, ale tak mały rozmiar pamięci RAM sprawi, że na tablecie uruchomimy z powodzeniem aplikacje z Windows Store, ale w przypadku bardziej złożonych programów będzie już gorzej. Nie liczcie na to, że będziecie mogli pracować z Photoshopem lub uruchomicie nowsze gry. To nie będzie możliwe. Za Windows przemawia również lepsze wsparcie, realizowane również przez sam Microsoft, co w przypadku tanich tabletów z Androidem pozostawia akurat sporo do życzenia.

Wyżej wymienione aspekty w połączeniu z atrakcyjną ceną mogą sprawić, że klienci rzeczywiście zaczną chętniej sięgać po tablety z okienkami Microsoftu. Co nie zmienia faktu, że Android i tak przez wiele najbliższych miesięcy nie powinien czuć się zagrożony…

Marcelina Poznańska

Lubię Androida i jestem jego użytkowniczką niemal od samego początku. Nie stronię jednak od innych platform mobilnych. Interesuję się, poza nowymi technologiami, także jazdą konną oraz sportem.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij