Udostępnij
Tweetnij

webOS od samego początku był skazany na porażkę?

Kilku byłych pracowników firmy Palm twierdzi, że system operacyjny webOS, działający na smartfonach Pre oraz tablecie TouchPad, był wadliwy już na etapie projektu, a co za tym idzie od samego początku był skazany na porażkę. Co poszło nie tak?

HP TouchPadKilku byłych pracowników firmy Palm twierdzi, że system operacyjny webOS, działający na smartfonach Pre oraz tablecie TouchPad, był wadliwy już na etapie projektu, a co za tym idzie od samego początku był skazany na porażkę. Co poszło nie tak?

Głównym błędem, jaki popełniono podczas tworzenia webOSa, był wybór silnika WebKit jako podstawy systemu, wykorzystywanej przez wszystkie uruchamiane pod jego kontrolą aplikacje. WebKit jest otwartym silnikiem renderującym strony internetowe, wykorzystywanym między innymi przez przeglądarki Chrome czy Safari. Jest świetny, ale nie ma fizycznej możliwości aby działające z jego wykorzystaniem aplikacje dorównywały szybkością aplikacjom na iOS, z którym to systemem miał przecież webOS rywalizować.

Problematyczny był również sam proces tworzenia systemu oraz pierwszych aplikacji. webOS powstał w około 9 miesięcy, czyli dość szybko. Aby zmieścić się w czasie firma (a raczej jej programiści) musiała iść na skróty – zamiast stworzyć „klocki”, z których później można byłoby budować aplikacje, każdą aplikację tworzono od podstaw, a dopiero później stworzono „klocki”, które miały ułatwić pracę nowym programistom. Efekt był taki, że praktycznie rzecz biorąc programiści musieli uczyć się programowania pod webOS dwa razy.

Przy tej okazji problemem okazała się również dostępność programistów ze znajomością silnika WebKit, których nie dosyć że było mało (webOS powstawał w 2009 roku), to jeszcze znaczna większość z nich pracowała dla Google lub Apple. Do tego doszła nieudolność Palma (a później HP) w przekonywaniu programistów do swojej nowej platformy.

Oczywiście nie były to jedyne problemy webOSa, ale z pewnością przyczyniły się one do niepowodzenia platformy, która zaowocowała próbą sprzedaży, a następnie uwolnieniem (czyli w praktyce porzuceniem) systemu przez HP.

via BI

Bartosz Romanowski

Programista z zawodu i pasji, miłośnik wszelkiego rodzaju gadżetów, technologii mobilnych i produktów Apple. Uzależniony od aktualizacji oprogramowania i instalowania wersji beta aplikacji. Pisze bo lubi – kiedyś o grach, teraz o tabletach (tutaj) i na tematy związane z ogólnie pojętym tworzeniem serwisów internetowych (gdzie indziej). Ponieważ jego hobby jest związane z pracą i na odwrót, spędza przed komputerem zdecydowanie zbyt wiele czasu. W wolnych chwilach lubi pograć na konsoli – najchętniej w coś co nie wymaga myślenia.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij