Udostępnij
Tweetnij

Recenzja gry „Monument Valley”

Iluzje optyczne intrygują ludzi od dawna. Ileż to różnych ich zestawień można znaleźć w Internecie. „Monument Valley” opiera się właśnie na takich złudzeniach i zabawie przestrzenią, jednak wynosi te wrażenia na zupełnie inny poziom.

Monument Valley (11)
appstore
Iluzje optyczne intrygują ludzi od dawna. Ileż to różnych ich zestawień można znaleźć w Internecie. „Monument Valley” opiera się właśnie na takich złudzeniach i zabawie przestrzenią, jednak wynosi te wrażenia na zupełnie inny poziom.
Przeczytaj koniecznie >> Recenzje gier na tablety

Grasz na tablecie?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...
W grze studia ustwogames wcielamy się w postać księżniczki Idy, która ma do przejścia różne budowle. Naszym zadaniem jest tak zmieniać otoczenie, by utworzyć ścieżkę, którą nasza bohaterka będzie mogła dojść do mety. Dokonujemy tego przesuwając lub kręcąc elementami, a czasem nawet całym środowiskiem. W ten sposób droga, która dotąd wydawała się nie do pokonania, zmienia się w prosty chodnik, a jej fragmenty łączą się ze ścieżką, która jeszcze przed chwilą była na przykład na innej wysokości. Jedynymi napotykanymi w grze przeciwnikami są wrony. Co ciekawe, nie atakują one Idy, a jedynie tarasują drogę. Nie ma zatem żadnych przeciwwskazań, by grę podsunąć najmłodszym, bo na pewno nie może być mowy o jakichkolwiek scenach mogących źle wpłynąć na ich psychikę. Jeśli tylko załapią, o co chodzi, to nie wątpię, że gra będzie wręcz rozwijała ich zdolności, przede wszystkim wyobraźnię przestrzenną.
Monument Valley (26)
Twórcy deklarują inspirację twórczością M. C. Eschera, japońską grafiką i minimalistycznem wzornictwem. Podobieństwa widać od razu, ale nie znaczy to oczywiście, że to źle. Wręcz przeciwnie – połączono te dziedziny sztuki w spójną całość, dzięki czemu powstało dzieło nad wyraz wyjątkowe.
Rewelacyjny pomysł mógłby zostać zaprzepaszczony, gdyby okraszono go nie najlepszą oprawą. Na szczęście tak się nie stało. Choć postawiono na prostą formę, dopracowano ją do najmniejszych szczegółów, co na pewno wymagało mnóstwa czasu i wysiłku. Rysunkowe, jednokolorowe modele postaci doskonale współgrają z zawieszonymi w próżni platformami, a użyte, w dużej mierze pastelowe, kolory przykuwają wzrok do ekranu. Akcję widzimy z charakterystycznego kąta, który przywołuje mi na myśl grę „Wonder Putt”, ale jednak w „Monument Valley” takie ukazanie zdarzeń robi jeszcze większe wrażenie i użycie tego efektu dało dużo więcej możliwości. Twórcy wiele uwagi poświęcili też sferze audio. Towarzyszące dźwięki są wykonane z dużą dbałością o jakość i razem z grafiką przenoszą nas w inny, nieco baśniowy świat. Co ciekawe, muzyka zmienia się wraz z dokonywanymi zmianami w planszach.
 Monument Valley (17)
Oddano nam do dyspozycji 10 rozdziałów i ich długość jest największą wadą gry. Podobne zastrzeżenia miałem do „Tengami” i mam nadzieję, że nie stanie się to regułą pośród nietypowych pozycji w App Store, ale „Monument Valley” jest zdecydowanie za krótkie. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że stworzenie tej gry pochłonęło twórcom dużo sił, ale mimo to, jako gracz, czuję niedosyt. Przejście przygotowanych poziomów zajmuje około godziny i choć jest to wspaniała, klimatyczna przygoda, to aż trudno uwierzyć, że kończy się tak szybko. Z drugiej strony z pewnością świadczy to też o jakości samej rozgrywki i tym, że chce się grać jak najdłużej, ale godzina gry to w mojej opinii zbyt mało.
„Monument Valley” to jedna z tych gier, przy której powinien dobrze bawić się każdy. Ładne widoki, interesujący pomysł, przyjemna muzyka… Wszystko to razem tworzy pozycję, która może zmienić podejście do gier u niejednej osoby. Może pokazać, że program komputerowy może być czymś więcej i dostarczać wrażeń dotychczas niekojarzonych z wirtualną rozrywką. Neil MacFardland, reżyser gier w ustwogames powiedział, że „Monument Valley” to gra klasy premium najwyższej jakości oferująca graczowi satysfakcjonującą podróż od początku aż do samego końca. I muszę przyznać, że nie ma w tym przesady. Trzeba jednak pamiętać, że ten koniec nastąpi niesłychanie szybko i gra nie wypełni nawet jednego całego wieczoru, co przy cenie 3,59€ może niektórych odstraszyć. Jeśli jednak nie odgrywa to zbyt dużej roli, to polecam czym prędzej przejść do App Store i samemu przekonać się, jak ciekawa to pozycja. Na pewno nie będziecie zawiedzeni. Zapowiedziana została też wersja na Androida, ale nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery.

Ocena: 5/6

Plusy:
+ pomysł i jego realizacja;
+ oprawa audiowizualna;
+ klimat;
+ grywalność;
+ oryginalność.

Minusy:
– długość gry.

appstore
Gry cyfrowe w sklepie gram.pl

Paweł Grzembka

Lubię technologię. Jestem zwolennikiem urządzeń firmy Apple, ale niektóre funkcje innych platform też potrafię docenić.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij