Udostępnij
Tweetnij

KGI: Apple może obniżyć cenę iPhone’a 5s o połowę

Wielkimi krokami zbliża się premiera nowego smartfonu Apple’a z 4-calowym ekranem, który do sprzedaży może trafić pod nazwą iPhone SE (bez „5” w nazwie). Tymczasem nowych informacji na temat tego urządzenia dostarcza nam raport analityka firmy KGI Securities – Ming Chi Kuo,, który stwierdza, że iPhone 5s nie zniknie z oferty Apple’a. Mało tego, bo firma z Cupertino po premierze nowego smartfonu może obniżyć jego cenę nawet o połowę.

iPhone 5s

Wielkimi krokami zbliża się premiera nowego smartfonu Apple’a z 4-calowym ekranem, który do sprzedaży może trafić pod nazwą iPhone SE (bez „5” w nazwie). Tymczasem nowych informacji na temat tego urządzenia dostarcza nam raport analityka firmy KGI Securities – Ming Chi Kuo, który stwierdza, że iPhone 5s nie zniknie z oferty Apple’a. Mało tego, bo firma z Cupertino po premierze nowego smartfonu może obniżyć jego cenę nawet o połowę.

W przyszłym miesiącu odbędzie się premiera nowego iPhone’a z 4-calowym ekranem. Jeśli wierzyć ostatnim plotkom, to urządzenie może trafić do sprzedaży jednak pod nazwą iPhone SE, a nie jako iPhone 5se. Nowych informacji na temat tego smartfonu dostarcza nam analityk firmy KGI Securities – Ming Chi Kuo, który nierzadko dostarcza nam sprawdzone informacje z obozu Apple’a. Analityk we własnych notatkach dla inwestorów informuje, że nowy iPhone z 4-calowym ekranem jednak dostanie aparat fotograficzny z matrycą 12 Mpix (jak w iPhone’ach 6s), a nie 8 Mpix jak raportowano wcześniej. Byłoby to z pewnością ciekawe posunięcie, ale nie wiadomo ile w tym prawdy. Ming Chi Kuo dodaje, że iPhone SE w Stanach Zjednoczonych będzie oferowany w cenie 400-500 dolarów. Dla porównania, ceny iPhone’a 5s zaczynają się od 449 dolarów.

Co najciekawsze, analityk stwierdza, że po premierze iPhone’a SE firma z Cupertino nie pozbędzie się z oferty iPhone’a 5s. Smartfon pozostanie w sprzedaży, a jego cena może spaść nawet o 50%! Jeśli to prawda, to ceny zaczynałyby się już od 225 dolarów, a w Polsce od 1100 złotych.

Analityk twierdzi, że w tym roku sprzedaż 4-calowych iPhone’ów wzrośnie o 131% i do końca 2016 roku Apple sprzeda 37 milionów takich smartfonów. Co jednak ciekawe, mają to być przede wszystkim modele 5s z 2013 roku. Przede wszystkim za sprawą niskiej ceny. Natomiast iPhone SE może sprzedać się w liczbie 12 milionów sztuk. Wcześniej sugerowano sprzedaż na poziomie 18-20 mln sztuk, ale nie brano pod uwagę bardzo taniego iPhone’a 5s.

Apple od jakiegoś czasu na wybranych rynkach, jak Indie, stara się coraz agresywniej walczyć o klienta. W tym kraju cenę iPhone’a 5s obniżono niedawno prawie o połowę. Podobny zabieg na pozostałych rynkach może sprawić, że iPhone z 2013 roku będzie stanowił bardzo ciekawą alternatywę dla smartfonów z Androidem ze średniej półki cenowej.

Oficjalna premiera iPhone’a SE ma odbyć się w przyszłym miesiącu. Smartfon ma być bardzo podobny do iPhone’a 5s, ale nie będzie miał ściętych krawędzi na obudowie, a ekran zostanie pokryty szkłem 2.5D. Spodziewamy się także włącznika na prawym boku obudowy, jak w nowszych iPhone’ach. Sercem smartfonu ma być procesor Apple A9 z 2 GB pamięci operacyjnej RAM. W sprzedaży pojawią się dwa warianty pojemnościowe – z 16 i 64 GB pamięci flash. Możemy także spodziewać się modułu NFC z obsługą Apple Pay. Więcej na temat iPhone’a SE przeczytacie tutaj.

źródło: macrumors

sferis.pl - przyjazny sklep internetowy

Dawid Długosz

Dziennikarz w branży IT od 2006 roku. Fan produktów firmy Apple. W życiu prywatnym mąż i ojciec trójki dzieci. W serwisie Tablety.pl pełni rolę redaktora prowadzącego. Pasjonat nowych technologii.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij