Udostępnij
Tweetnij

Apple dostało zgodę na budowę placówki w San Jose

Apple dostało pozwolenie na wybudowanie sporego budynku na obszarze 86 akrów. Placówka ma stanąć w San Jose, w Kalifornii. Chwilowo nie wiadomo, jakie będzie jej dokładne przeznaczenie, choć mówi się o biurze i dziale prac badawczych i rozwojowych.

Apple san jose

Apple dostało pozwolenie na wybudowanie sporego budynku na obszarze 86 akrów. Placówka ma stanąć w San Jose, w Kalifornii. Chwilowo nie wiadomo, jakie będzie jej dokładne przeznaczenie, choć mówi się o biurze i dziale prac badawczych i rozwojowych.

Silicon Valley Business Journal donosi, że Apple otrzymało właśnie zielone światło na zbudowanie obiektu w San Jose, w Kalifornii. Decyzja o pozwoleniu zbudowania budynku na obszarze 86 akrów była jednogłośna. Jakie plany ma wobec nowego budynku Apple? Tego nie wiadomo. Apple nie podjęło jeszcze decyzji odnośnie nowej placówki. Co więcej, nie są jeszcze pewni, co do jej przyszłości. Potwierdza to starszy dyrektor do spraw rozwoju i nieruchomości w firmie, Kristina Raspe, która mówi:

– Możliwość zakupienia tego obszaru pojawiła się bardzo szybko w Apple. To było coś, w co wskoczyliśmy bez konkretnego planu. Wciąż badamy ten obszar i próbujemy rozwikłać, jakie byłoby najlepsze dla tego budynku przeznaczenie. W chwili obecnej wygląda na to, że znajdzie się tam biuro oraz dział prac badawczych i rozwojowych.

Ciężko w chwili obecnej mówić o konkretnych liczbach, skoro Apple nie ma jeszcze planów w sprawie budynku, jednak Silicon Valley Business Journal twierdzi, że gigant z Cupertino mógłby zatrudnić w San Jose nawet 16 tysięcy nowych pracowników. Liczba ta może być jednak mniejsza, jeśli liczyć, że zazwyczaj w dziale badawczo-rozwojowym na jednego pracownika przypada więcej metrów kwadratowych. Tutaj jednak jest w czym wybierać. Według ujawnionych informacji nowy budynek będzie miał około 4,15 mln stóp kwadratowych, czyli 385547.6 m². Apple ma aż 15 lat na jego wybudowanie.

Źródło: AppleInsider

sferis.pl - przyjazny sklep internetowy

Katarzyna Dąbkowska

Każda kieszonsolka i tablet moim przyjacielem, niezależnie od "maści" i rodzaju. Swojego iPhone'a traktuję jak prawą rękę. Pisaniem o mobilnych sprzętach zajmuję się od kilku lat. Miłośniczka gier, literatury angielskiej i kultury Dalekiego Wschodu, wychowująca przedstawiciela nowego pokolenia.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij