Udostępnij
Tweetnij

Asus Transformer Pad Infinity debiutuje w Polsce

Asus Transformer Pad Infinity 700 był bezapelacyjnie jednym z najbardziej wyczekiwanych tabletów z Androidem w tym roku. Ekran Super IPS+ o rozdzielczości ful HD, czterordzeniowa Nvidia Tegra 3 czy stacja dokująca z klawiaturą i dodatkową baterią, to tylko niektóre z atutów nowego tabletu tajwańskiej firmy. Po wielu miesiącach oczekiwania urządzenie oficjalnie pojawiło się w sprzedaży nad Wisłą. Co ciekawe, wcześniej niż w Stanach Zjednoczonych! Ile kosztuje?

Asus Transformer Pad Infinity 700 był bezapelacyjnie jednym z najbardziej wyczekiwanych tabletów z Androidem w tym roku. Ekran Super IPS+ o rozdzielczości ful HD, czterordzeniowa Nvidia Tegra 3 czy stacja dokująca z klawiaturą i dodatkową baterią, to tylko niektóre z atutów nowego tabletu tajwańskiej firmy. Po wielu miesiącach oczekiwania urządzenie oficjalnie pojawiło się w sprzedaży nad Wisłą. Co ciekawe, wcześniej niż w Stanach Zjednoczonych! Ile kosztuje?

Przeczytaj koniecznie >> 10 najlepszych trików na tablety z Androidem

Pierwszy, czterordzeniowy tablet Asusa, czyli Eee Pad Transformer Prime jednak nieco rozczarował. Po pierwsze użytkownicy skarżyli się na problemy z urządzeniem, a ponadto producent zapomniał o wariancie z modemem 3G, bez którego wielu z nas nie wyobraża sobie tabletu internetowego. Te, jak i wiele innych niedoskonałości Transformera Prime miały zostać „naprawione” w nowym modelu – Transformerze Padzie Infinity, który po raz pierwszy został zaprezentowany (jako model TF700T) na targach CES 2012 w Las Vegas. Po niemal pół roku od prezentacji urządzenie oficjalnie debiutuje w Polsce! Co najciekawsze, rynkowa premiera w takich Stanach Zjednoczonych (według ostatnich informacji) odbyć ma się później, bo w połowie lipca.

Nowy, lepszy ekran

Asus Pad Transformer Infinity to przede wszystkim jeszcze lepszy ekran o przekątnej 10,1 cali i megarozdzielczości 1920 x 1200 pikseli. Wyświetlacz wykonano w technologii Super IPS+ i ten został pokryty nowym szkłem od Corninga, czyli Gorilla Glass 2. W porównaniu do Transformera Prime mamy więc niezły skok.

Do wyboru, do koloru

Nowy tablet dostępny jest również z modemem 3G/LTE, którego tak bardzo brakowało w Transformerze Prime. Co ciekawe, w zależności od obecności wspomnianego modemu otrzymamy różne procesory. Wariant Wi-Fi only to nadal czterordzeniowa Nvidia Tegra 3 taktowana zegarem 1,6 GHz (a więc ciut więcej niż w modelu TF201). Decydując się na model z modemem 3G zgodzimy się jednak na dwurdzeniowy układ Snapdragon S4 1,5 GHz. To samo dotyczy pojemności pamięci wewnętrznej. Tutaj znowu wybierać będziemy w kilku wariantach. Tablet dostępny jest z 16, 32 lub 64 GB pamięci, ale model Wi-Fi only wyłącznie w dwóch ostatnich z wymienionych. Nie będzie wersji z 16 GB.

Co poza tym?

Pozostałe parametry są już takie same niezależnie od wersji i przedstawiają się następująco:

  • 1 GB pamięci operacyjnej RAM;
  • Wi-Fi 802.11 b/g/n, bluetooth 2.1 z EDR, Wi-Fi Direct, bluetooth 4.0 LE;
  • Czytnik kart pamięci microSD
  • Kamera 2 MP;
  • Aparat 8 MP z autofokusem;
  • Bateria 25 Wh, która zapewni do 10 godzin pracy.

Na obudowie tabletu znajdziemy ponadto złącze audio 3,5 mm, port microHDMI, mikrofon oraz głośniki stereo. Nie zabrakło również klawiatury-doka, który wyposażono w dodatkową baterię wydłużającą czas pracy tabletu o kolejne 6 godzin. Ponadto dock ma czytnik kart SD i pełnowymiarowy port USB 2.0. Tablet waży 586 gramów (z dokiem 1123 gramy). Zainstalowanym systemem operacyjnym jest oczywiście Android 4.0 Ice Cream Sandwich i nie wiemy na razie nic na temat ewentualnej aktualizacji do Androida Jelly Bean.

Jakie ceny?

Oczywiście przede wszystkim interesują nas ceny nowego tabletu. Cóż… jak nietrudno się domyślić, te do najniższych nie należą. Pamiętajmy jednak, że mamy do czynienia z modelem z najwyższej półki, a nie typowym tanim tabletem z Androidem. Na razie dostępny jest tylko wariant z Nvidia Tegrą 3, a więc Wi-Fi only. Na model z modułem 3G będziemy musieli jeszcze poczekać. Cena tabletu z pamięcią o pojemności 64 GB i stacją dokującą wynosi 3199 złotych. Dużo czy mało? Jak uważacie?

Dawid Długosz

Dziennikarz w branży IT od 2006 roku. Fan produktów firmy Apple. W życiu prywatnym mąż i ojciec trójki dzieci. W serwisie Tablety.pl pełni rolę redaktora prowadzącego. Pasjonat nowych technologii.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij