Udostępnij
Tweetnij

Xiaomi Dr Bei to soniczna szczoteczka za małe pieniądze

Xiaomi Dr Bei Sonic Toothbrush to najnowsza szczoteczka soniczna od firmy z Chin. Aktualnie trafiła ona wyłącznie na platformę crowdfundingową, ale wkrótce może pojawić się na chińskim rynku. Jest wyposażona w silnik magnetyczny zdolny do utrzymania 31000 uderzeń na minutę. Można ją wykorzystać również do eliminowania płytki nazębnej. Cena Xiaomi Dr Bei jest niska.

Xiaomi Dr Bei Sonic Toothbrush znalazła się na platformie crowdfundingowej firmy. Nowa szczoteczka do zębów jest modelem sonicznym, w przeciwieństwie do początkowej szczoteczki mechanicznej. Kosztuje niewiele, jest lekka i ma kilka ciekawych funkcji.

Szczoteczka do zębów Xiaomi Dr Bei jest wyposażona w silnik magnetyczny o wysokiej wibracji zdolny do utrzymania 31000 uderzeń na minutę. Jego amplituda włosia przekracza 5,5 mm i może oczyścić powierzchnię zębów i zaułki jamy ustnej. Wibracja ma również zdolność do doprowadzania do rozpadu płytki nazębnej. Ponadto silnik wykorzystuje metodę stopniowego rozruchu, aby skutecznie zapobiegać rozpryskiwaniu pasty do zębów.

xiaomi dr bei szczoteczka soniczna do zębów cena opinie

Cała szczoteczka do zębów z dołączoną główką szczeciny waży tylko 90g. Rączka ma średnicę 25 mm, jest więc kompaktowa i łatwa do trzymania. Pod względem funkcji obsługuje zarówno silne, jak i słabe tryby wibracji, znane jako tryb standardowy i tryb miękki. Oba tryby można wybrać za pomocą przycisku na trzonku.

Cena Xiaomi Dr Bei jest naprawdę niska

Szczoteczka soniczna Xiaomi Dr Bei do zębów jest obecnie dostępna w ramach zbiórki crowdfundingowej na stronie internetowej Youpin. Można ją zakupić za 99 juanów, czyli niewiele ponad 56 zł. Opakowanie zawiera pokrowiec, dwie końcówki szczoteczki do zębów, bezprzewodową podstawę ładującą i uchwyt. Jest też instrukcja, ale spodziewajcie się, że będzie napisana po chińsku. Oczekuje się, że produkt trafi do pierwszych użytkowników 20 lipca. Aktualnie są plany na to, by udostępnić ją tylko w Chinach. Do tej pory jednak użytkownicy z Europy nie mieli problemów z tym, by kupować urządzenia tej firmy z Chin.

Zobacz również:Mi Band 3 już w sprzedaży

Źródło: Gizmochina

Katarzyna Dąbkowska

Każda kieszonsolka i tablet moim przyjacielem, niezależnie od "maści" i rodzaju. Swojego iPhone'a traktuję jak prawą rękę. Pisaniem o mobilnych sprzętach zajmuję się od kilku lat. Miłośniczka gier, literatury angielskiej i kultury Dalekiego Wschodu, wychowująca przedstawiciela nowego pokolenia.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij