Udostępnij
Tweetnij

Surface mini. Ten tablet istnieje i Microsoft uśmiercił zły produkt

Pamiętacie Surface’a mini? To tablet, który nigdy nie doczekał się rynkowej premiery. Rzekomo gigant z Redmond zdecydował się nie wprowadzać tego urządzenia do sprzedaży w ostatniej chwili. Co ciekawe, Brad Sams z serwisu Neowin stwierdza, że Surface mini rzeczywiście istnieje i miał okazję chwilę się nim „pobawić”. Co ciekawe, Microsoft mógł podjąć bardzo złą decyzję związaną z wycofaniem tego produktu!

Surface Mini - koncept

Pamiętacie Surface’a mini? To tablet, który nigdy nie doczekał się rynkowej premiery. Rzekomo gigant z Redmond zdecydował się nie wprowadzać tego urządzenia do sprzedaży w ostatniej chwili. Co ciekawe, Brad Sams z serwisu Neowin stwierdza, że Surface mini rzeczywiście istnieje i miał okazję chwilę się nim „pobawić”. Co ciekawe, Microsoft mógł podjąć bardzo złą decyzję związaną z wycofaniem tego produktu!

Przeczytaj koniecznie >> Surface Pro 3 wyprzedany na wielu rynkach. Sukces, czy mydlenie oczu?

Microsoft zaprezentował światu tablet Surface Pro 3 pod koniec maja tego roku. Co ciekawe, w trakcie tego samego wydarzenia początkowo planowano pokazać także 8-calowy tablet Surface mini. Tak się jednak nie stało, a prezentacja tabletu została rzekomo odwołana w ostatniej chwili. Za decyzją ukrywał się między innymi były szef Nokii – Stephen Elop. Microsoft po prostu stwierdził, że zainteresowanie tym produktem byłoby zbyt małe i jego wprowadzenie do sprzedaży nie ma sensu.

Tymczasem Brad Sams miał okazję przyjrzeć się temu tabletowi z bliska i opublikował własne wrażenia na łamach serwisu Neowin. Niestety, nie opublikowano żadnych zdjęć tabletu (to powyżej jest wizualizacja), jak i wideo, a więc pozostaje nam wierzyć mu na słowo.

Zacznijmy od tego, że Surface mini jest 8-calowym tabletem, którego sercem jest czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon (konkretna jednostka nie została podana, ale z wcześniejszych plotek wynikało, że jest to Snapdragon 800), który wspomaga zaledwie 1 GB pamięci operacyjnej RAM. Niby niewiele, ale do podstawowych zadań więcej nie potrzeba. Na wyposażeniu tabletu nie zabrakło również portu USB oraz czytnika kart pamięci microSD. Całość pracuje w oparciu o Windows RT 8.1, czyli okienka dla architektury ARM. Tyle słowem specyfikacji.

Sams dodaje, że do tabletu dołączony jest rysik Surface Pen – ten sam, który znajdziemy w opakowaniu z Surface Pro 3. Już wcześniej pojawiały się plotki, że 8-calowy ekran Surface’a mini można będzie obsługiwać piórkiem i Neowin to potwierdza.

Microsoft przygotował również kilka ciekawych akcesoriów dla Surface’a mini. Wśród nich jest dedykowane etui, które miało być dostępne w kilku różnych kolorach (jak w przypadku pokrowców Type Cover). Z tyłu etui umieszczono wysuwaną podstawkę, którą znamy z obudowy większych Surface’ów. Natomiast na końcu podstawki znajduje się otwór, gdzie można schować Surface Pen. Przednia część pokrowca jest odczepiana, ale nie zawiera klawiatury. Mocowanie odbywa się z wykorzystaniem dwóch klipsów.

Sams stwierdza ponadto, że ramka wokół wyświetlacza jest dosyć gruba. To jednak sprawia, że tablet wygodnie trzyma się w dłoniach, a przy tym palce nie dotykają przypadkowo powierzchni wyświetlacza. W raporcie czytamy również o udanej integracji aplikacji OneNote z rysikiem S-Pen, co świetnie zastępuje kartkę i ołówek. Jest to funkcja, która bardzo podoba się Samsowi.

Niestety, Surface mini nie trafił do sprzedaży i w zasadzie nie wiemy, czy kiedykolwiek to nastąpi. Wielka szkoda, bo być może był to duży błąd ze strony Microsoftu. Surface RT, choć nie przyniósł gigantowi z Redmond pieniędzy (a w zasadzie tylko straty), tak cieszył się sporym zainteresowaniem. Świadczy o tym chociażby niemal 10% udział tego gadżetu na rynku urządzeń z okienkami! Kto wie, a może dziś w Redmond plują sobie w twarz za decyzję podjętą w czerwcu? Tego nie wiemy, ale nie jest to wykluczone…

źródło: Neowin, fot.: PhoneDesigner

Jaki masz system we własnym tablecie?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Marcelina Poznańska

Lubię Androida i jestem jego użytkowniczką niemal od samego początku. Nie stronię jednak od innych platform mobilnych. Interesuję się, poza nowymi technologiami, także jazdą konną oraz sportem.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij