Udostępnij
Tweetnij

inkBOOK 8 – test i recenzja czytnika e-booków z 8″ ekranem

Czytnik e-booków to taki tablet, ale niepełnoprawny. Jego przeznaczenie, teoretycznie już w związku z nazewnictwem, jest ściśle ukierunkowane. Czy jednak czytnik, a w szczególności inkBOOK 8, umożliwia tylko zastąpienie papierowych tomiszczy płaskim urządzeniem z wyświetlaczem? Przekonajcie się!

Czytnik e-booków to taki tablet, ale niepełnoprawny. Jego przeznaczenie, teoretycznie już w związku z nazewnictwem, jest ściśle ukierunkowane. Czy jednak czytnik, a w szczególności inkBOOK 8, umożliwia tylko zastąpienie papierowych tomiszczy płaskim urządzeniem z wyświetlaczem? Przekonajcie się!

Przeczytaj koniecznie >>  Xiaomi Mi Pad 2 – test i recenzja

inkBOOK_8_00_Specyfikacja

Określenie „czytnik e-book” determinuje poniekąd to, z jakim wyposażeniem będziemy to urządzenie kojarzyli. Nie można zatem oczekiwać, że podzespoły zapewnią wydajność wystarczającą do obsługi zaawansowanej grafiki 3D, bo nie do tego urządzenie zostało stworzone. Warto w tym miejscu wspomnieć, choć wszystkie tego aspekty opiszę dokładniej w sekcji programowo – użytkowej niniejszej recenzji, że za testowane urządzenie, przyjdzie nam zapłacić 849 złotych (cena rekomendowana). Cóż otrzymamy za tę kwotę?

Bliżej nieokreślony, dwurdzeniowy procesor z zegarem 1,0 GHz jest wspomagany tutaj przez 512 MB pamięci operacyjnej. Ilość niewielka, nawet jak na czytnik. Czy wystarczająca, okaże się w trakcie testów. Wbudowana pamięć 8 GB może nie jest olbrzymią przestrzenią, jednak należy pamiętać, że książki w postaci elektronicznej nie zajmują aż tak wiele miejsca, a poza tym zawsze przestrzeń na dane można poszerzyć, wykorzystując slot kart microSD.

Jedynym modułem łączności bezprzewodowej jest tutaj Wi-Fi w standardzie b/g/n, a za zasilanie całości odpowiada litowo – polimerowe ogniwo o pojemności 2800 mAh. Znów wartość niezbyt duża, jednak zważywszy na ekran i parametry, powinna okazać się wystarczająca. Tym bardziej, że nawet producent urządzenia zapewnia „kilka tygodni działania na jednym naładowaniu”.

Ekran zastosowany w inkBOOK 8 to matryca typowa dla czytników. E Ink Pearl umożliwia odwzorowanie 16 odcieni szarości, co w porównaniu z konkurencją, choćby ze stajni Amazonu, jest standardem. Nie jest już standardem rozdzielczość. Bo choć przekątna matrycy jest wyraźnie większa, wynosi bowiem 8 cali, a nie jak w przypadku większości czytników 6 cali, to wartość 1024 x 768, w dodatku przy tej przekątnej, dającej w efekcie zagęszczenie na poziomie 168 ppi, może okazać się niewystarczająca. Dla porównania, w Amazon Kindle Paperwhite (czytnik z czerwca 2015 roku), ekran o wielkości 6 cali, ma rozdzielczość 1448 x 1072 pikseli czyli 300 ppi.

inkBOOK 8 – zawartość opakowania, budowa

Czytnik został zapakowany w kartonik, który swoją budową nawiązuje do prawdziwej książki:

inkBOOK_8_01inkBOOK_8_02

Wysuwana szufladka, poza samym czytnikiem, skrywa „papierologię” w postaci instrukcji obsługi, instrukcji Szybki Start i karty gwarancyjnej (wszystkie dokumenty w języku polskim) oraz przewód microUSB, umożliwiający ładowanie baterii inkBOOK 8 i jego komunikację z komputerem PC.

inkBOOK 8 03

inkBOOK 8, czy raczej jego obudowa, została wykonana z dobrej jakości tworzywa sztucznego. Powierzchnia plastiku ma porowatą, lekko gumowaną strukturę, dzięki czemu nawet wielogodzinne czytanie nie powoduje wyślizgiwania się urządzenia z dłoni.

inkBOOK 8 04

Ramki okalające ekran są niesymetryczne: mają około 1,5 centymetra na dłuższych krawędziach i około 2 centymetrów na krótszych. Górna jej część zawiera logo produktowe, natomiast na dolnym pasku odnajdziemy fizyczny przycisk ekranu początkowego. Tak jak ma to miejsce w urządzeniach tego typu większości innych producentów, nie jest on podświetlany.

inkBOOK 8 05

Przypomnijmy, matryca e Ink zastosowana w inkBOOK 8, ma przekątną 8 cali i rozdzielczość 1024 x 768 pikseli. Obraz wyświetlany na niej, może nie jest ostry jak żyletka, jednak wystarczająco wyraźny. Czcionka ma wyraźne kontury, bez względu na jej wielkość. Wadą – w moim odczuciu – jest dość duża podatność ekranu na pozostawianie tzw. „duszków”, czyli cieni poprzednio prezentowanych obrazów/tekstów. Jest to widoczne zwłaszcza wówczas, gdy po kilku godzinach uśpienia uruchomimy czytnik. Nawet przez kilkanaście czy kilkadziesiąt minut będą nam towarzyszyć ciemniejsze plamy.

Matryca oferuje odwzorowanie 16 stopni szarości, co w przypadku czytnika uważam za wystarczające, tym bardziej, że zdecydowana większość czytników i ich matryc, dostępnych na rynku, oferuje w tym zakresie zbliżone wartości.

inkBOOK 8 06

Tylna część korpusu czytnika to lity blok tworzywa, również charakteryzujący się chropowatą powierzchnią. Jego kształt, jeśli przyjrzymy się z boku, przypomina trapez o zaokrąglonych krawędziach. To sprawia, że inkBOOK 8 jest cieńszy przy krawędziach, a grubszy bliżej środka panelu tylnego. Dzięki temu zabiegowi, uchwyt jest bardzo komfortowy.

inkBOOK 8 07

W czytniku odnajdziemy podstawowy, acz wystarczający, zestaw interfejsów fizycznych: slot kart microSD z obsługą nośników o pojemności do 32 GB, gniazdo słuchawkowe jack 3,5 mm, port microUSB oraz przycisk zasilania/wybudzania. Co do tego ostatniego, jedynym zarzutem może być zbytnie zagłębienie go w korpusie, przez co jest on nie tylko słabiej wyczuwalny, ale i ciężko go wcisnąć.

Wraz z inkBOOKiem 8 otrzymałem dedykowane etui.

inkBOOK 8 08inkBOOK 8 09inkBOOK 8 10inkBOOK 8 11

Książkowa okładka, nie tylko chroni urządzenie przed ewentualnymi urazami, ale i daje namiastkę trzymania w dłoniach prawdziwego woluminu. Frontowa klapka została wykonana z dwóch rodzajów tworzywa: z zewnątrz – plastiku, o strukturze tłoczonego w drobną kratkę materiału, od wewnątrz – miękkiego materiału, chroniącego wyświetlacz.

Tylna klapka z kolei, to plastikowa wytłoczka, w idealny sposób spasowana z czytnikiem. Daje ona, dzięki stosownym wycięciom w tworzywie, nie tylko stabilne mocowanie, ale i dostęp do portów urządzenia.

Łącząca obydwa elementy, elastyczna taśma, spaja je ze sobą i pozwala na zawinięcie frontowej okładki pod spód czytnika.

inkBOOK_8_18inkBOOK_8_19

Wielka szkoda, że takie etui nie znajduje się w zestawie sprzedażowym z inkBOOKiem 8. Jeśli zapragniemy zabezpieczyć czytnik w ten sposób, przyjdzie nam sięgnąć do portfela po kolejne pieniądze, a konkretnie kwotę 70 złotych.

inkBOOK 8 – oprogramowanie, funkcje, działanie

Czytnik natywnie obsługuje w zasadzie wszystkie dostępne rodzaje plików książek elektronicznych. Współpracuje z formatami .epub, .pdf, .adept (Adobe DRM), .mobi (bez DRM), .txt, .fb2 oraz .html. Umożliwia również czytanie komiksów, zapisanych w formatach .cbr i .cbz, przy czym te ostatnie otwiera się z poziomu menadżera plików – nie są widoczne w bibliotece.

Bazą interfejsu inkBOOK 8 jest Android 4.2.2. Istotne jest to, że choć zaopatrzono go w dedykowaną nakładkę, to nie posiada dostępu do usług Google, w tym sklepu Play. W zamian odnajdziemy tu zestaw dostarczany przez Midiapolis i kilka niezbędnych aplikacji – wspomniany menedżer plików,  Księgarnię, Bibliotekę, Dysk Midiapolis, Midiapolis News czy sklep Midiapolis.

Przy tej okazji nie sposób wspomnieć o tym, że czytnik jest w pełni kompatybilny z aplikacją Legimi. Ta, jest polskojęzycznym odpowiednikiem usługi Prime Amazonu i oferuje dostęp do ponad 12000 tytułów. Dostęp do Legimi jest oczywiście powiązany z opłatą abonamentową. Aplikacja znajduje się już na pokładzie czytników inkBOOK zakupionych w Legimi, natomiast osoby, które kupią czytnik w innym sklepie, będą musiały samodzielnie aplikację doinstalować.

Słów kilka o sferze programowej od strony użytkowania. W czasie, gdy czytnik jest uśpiony, na jego ekranie widnieją wygaszacze ekranu, które zmieniają się losowo (są one preinstalowane). To w zasadzie do nich mam największe zarzuty, bo to na tle ich konturów, czy raczej „duszków” będących pozostałościami po nich , są wyświetlane pozostałe informacje.

inkBOOK_8_12

inkBOOK_8_13

Ekran początkowy to podzielona na dwie części półka naszej biblioteki, zawierająca pozycje ostatnio czytane i ostatnio dodane do pamięci (biblioteki). Dolna część ekranu jest wypełniona przez skróty do aplikacji zainstalowanych w czytniku, a usytuowany na dole wyświetlacza pasem powiadomień z ekranowymi przyciskami „Ekran początkowy”, „Powrót” i bezpośrednim skrótem do ustawienia natężenia podświetlenia ekranu.

inkBOOK_8_14

Jeśli wybierzemy ikonę Aplikacje na ekranie domowym, otrzymamy dostęp do skrótów uruchamiających programy. Oprócz wymienionych wcześniej, w czytniku znajdziemy przeglądarkę internetową, klienta poczty e-mail, notatnik czy instrukcję obsługi. Oczywiście aplikacje, czy raczej obsługa strony graficznej, zostały uproszona w taki sposób, aby wszystko współgrało z monochromatycznym ekranem. Nie łudźmy się przy tym, że inkBOOK 8 będzie zachowywał się tak jak tradycyjny tablet. Nie do tego został on bowiem stworzony.

inkBOOK_8_15inkBOOK_8_16

Ustawienia czytnika obejmuję te parametry, które dla tego typu urządzeń są istotne i niezbędne. Interfejs został przy tym okrojony ze wszystkim zbędnych fajerwerków.

inkBOOK_8_17

Przejdę teraz do opisu wrażeń z użytkowania inkBOOKa 8, a te, są zapewne subiektywne, ale i mieszane.

Pierwsza sprawa, to praca urządzenia. Choć czytnik, czy ściślej jego podzespoły, działają sprawnie, to nawet w czasie czytania książek zdarza się, że stajemy się świadkiem chwilowej „zawieszki” trwającej sekundę, czy dwie. Dobrze natomiast działają funkcje dotykowe, umożliwiając przy tym obsługę metodą „uszczypnięć”, choćby w przypadku chęci zmiany wielkości czcionki wyświetlanej na ekranie. Należy przy tym zauważyć, że matryca wymaga pewnego nacisku, a muśnięcie może czasem nie wywołać reakcji.

Kolejnym – nazwijmy to – artefaktem jest to, że przy przełączaniu stron, w moim odczuciu nazbyt widoczne jest nagłe przyciemnienie ekranu, które bardziej opisałbym chyba jak mrugnięcie rozciągnięte w czasie, przeładowanie. Choć ekrany e Ink są w pewnym sensie skazane na tego typu zachowania, to jeśli po ponad dwóch tygodniach użytkowania inkBOOKa 8 wciąż to zauważałem i nieco mi to przeszkadzało, to coś w tym jest.

Z kolei jako pozytywną cechę, mogę bez dwóch zdań wskazać sam rodzaj matrycy, wspomagany podświetleniem. Przy ustawieniu tej ostatniej wartości do około 30 – 40%, bez względu na porę doby, na jakość oświetlenia otoczenia, na ilość promieni słonecznych padających na ekran, ten jest czytelny w sposób umożliwiający absolutnie w pełni komfortowe czytanie.

Dodatkowo, choć zdaję sobie sprawę, że to całkowicie subiektywne i pewnie technicznie trudne do zrealizowania, brakowało mi czegoś, co daje sporą dozę upodobnienia do zwykłej, papierowej książki. Zetknąć się z tym można w aplikacjach na „zwykłe” tablety, a jest tym imitacja (animacja) przewracania strony.

Urządzenie pozwala oczywiście na obsługę kont pocztowych i przeglądanie internetu. Umówmy się jednak, że te funkcjonalności są tu jedynie jako dodatek. W taki też sposób należy je traktować. Owszem, generalnie obydwie aplikacje posiadają pełną funkcjonalność, porównywalną z tą, jaką oferują programy z „zwykłych” tabletów, jednak należy je traktować nieco z… przymrużeniem oka.

Zdecydowanie na plus mogę zaliczyć baterię zasilającą czytnik. Pojemność 2800 mAh – zdałoby się – niewielka. Ma ona jednak do zasilenia jeden z najbardziej energooszczędnych wyświetlaczy i wpływ na drenowanie zawartości ogniwa przez tenże jest wyraźnie widoczna. Przejawia się on mianowicie długim czasem działania na jednym naładowaniu. Około 6 – 8 godzin czytania na dobę (mówię o ciągłym czytaniu, przy natężeniu podświetlenia ustawionym na około 30 – 40%) sprawiło, że po dwóch tygodniach użytkowania wskaźnik naładowania baterii inkBOOKa 8 pokazywał poziom około 40%. Plus.

W końcu same gabaryty czytnika. Takim”nominalnym” dla tego typu urządzeń rozmiarem jest taki, który zawiera ekran o przekątnej 6 cali. Tu mamy matrycę o wielkości 8 cali. To zwiększa komfort czytania, bo mamy do dyspozycji większą powierzchnię strony, a przez to możemy sobie powiększyć czcionkę jeśli nasz wzrok jest słabszy. Z drugiej jednak strony zwiększa gabaryty czytnika i jego wagę.

Podsumowanie

Choć standardem dla czytników e-booków są ekrany o wielkości 6 cali, to ten, zastosowany w inkBOOK 8 niesie ze sobą zalety, które dają się odczuć w zastosowaniach niekoniecznie dedykowanych tego typu urządzeniom – przeglądanie internetu, praca na dokumentach. Zwiększone gabaryty mogą, ale i nie muszą być potraktowane jako wada. Wszystko zależy od preferencji użytkownika i jego potrzeb.

Nie przypadły mi do gustu, przy wszystkich zaletach ekranu inkBOOK 8, zbyt – w moim mniemaniu – widoczne efekty przeładowania i pozostający na długo efekt „duszków”. Zachwyciła mnie natomiast jego niesamowita czytelność, sprawiająca czystą przyjemność w trakcie czytania książek. No i wisienka na torcie, w postaci bardzo wydajnej baterii.

Nie powaliła mnie na kolana wydajność podzespołów, która zdecydowanie mogłaby być wyższa. Niestety, pomimo tego, cena czytnika nie należy do najniższych. Choć wciąż należy pamiętać o zwiększonym w stosunku do standardu ekranie, który to może być atrakcyjny dla wielu użytkowników, to jednak cena inkBOOK 8 została określona na chyba zbyt wysokim poziomie. Czy rzeczywiście? To pytanie pozostawiam Wam.

inkBOOK 8

Nasza ocena: 4,5/6

+ wysokiej jakości materiały wykorzystane do budowy urządzenia,
+ bardzo wydajna bateria,
+ całkiem spore możliwości dodatkowe (prasa, notatki, internet, dokumenty),
+ pełna czytelność ekranu, bez względu na otoczenie,
+ obsługa w zasadzie wszystkich formatów książek i komiksów,
+ prostota i czytelność interfejsu,

– rozdzielczość ekranu mogłaby być wyższa,
– nazbyt widoczne „przeładowania”,
– długotrwały efekt „duszków”,
– wydajność podzespołów miejscami wydaje się być niewystarczająca,
– cena?

Sprzęt do testów dostarczył:

Midiapolis_logo

Maciej Rosiński

Jestem miłośnikiem gadżetów i nowoczesnych technologii, fanem Xiaomi i MIUI. Lubię język polski i choć nie jestem absolwentem dziennikarstwa, staram się poprawnie wysławiać i pisać po polsku, a piętnować wszelkie przejawy niepoprawności językowej. Od kilkunastu lat udzielam się w dziennikarstwie, od kilku, jako "naczelny recenzent" ;) portalu Tablety.pl.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij