Udostępnij
Tweetnij

Recenzja: Sector 33

Darmowe nie oznacza złe. W App Store tytuł, który nic nie kosztuje, musi prezentować sobą kwintesencję jakości, aby osiągnąć szczyty popularności. Taka właśnie jest gra Sector 33.

Darmowe nie oznacza złe. W App Store tytuł, który nic nie kosztuje, musi prezentować sobą kwintesencję jakości, aby osiągnąć szczyty popularności. Taka właśnie jest gra Sector 33.

Przeczytaj także >> 10 absurdalnie drogich gadżetów dla iPada

Recenzowana przeze mnie gra niedawno zadebiutowała w App Store. Pisaliśmy już o niej i ta właśnie informacja skłoniła mnie do sprawdzenia tytułu, który sami twórcy odważyli się śmiało nazwać symulatorem pracy kontrolera ruchu lotniczego. Na pozór brzmi to równie atrakcyjnie, co symulacja odśnieżania śniegu. Co więcej, gra posiada nawet szczątkowe tło fabularne. Akcja ma miejsce w tytułowym sektorze nr 33 w pewien piątkowy wieczór, którego pogoda zdaje się nie oszczędzać. Jako kontroler ruchu lotniczego z portu w San Francisco musimy zadbać, aby wszystkie samoloty dotarły na miejsce w jednym kawałku, a przy wszystkich czynnościach musimy wykazać się chirurgiczną precyzją. Za grę odpowiada NASA Ames Research Center, więc o realizm nie należy się martwić.

Przez wstępne założenie, że gra jest nic nie warta, nie byłem w stanie czerpać z niej przyjemności. Co więcej, przy pierwszym podejściu już po niespełna trzech minutach grania zacząłem przysypiać na fotelu. Co się stało, że zmieniłem zdanie?

Z początku nie doceniłem wyzwania stawianego przede mną przez NASA. Jakże parę osi z poruszającymi się wzdłuż nich punktami miało stanowić trudność? To właśnie ascetyzm oprawy graficznej i dźwiękowej uśpił moją czujność. Z początku zakładałem, że gra polega jedynie na doprowadzaniu samolotów z punktu A do punktu B tak, aby nie wpadły one na siebie po drodze, podobnie jak wygląda to w konkurencyjnym acz kompletnie innym Flight Control.

Wspomniane przeze mnie osie mają swoją funkcję – ich podział na równe i ponumerowane odcinki pozwala nam panować nad odległościami między samolotami. Jest to o tyle kluczowe, że końcowy wynik zależy od tego, jak wpasujemy samoloty w z góry ustalone pozycje na mapie oraz wzajemnie względem siebie.

Na ostateczny wynik (od 0 do 300 punktów) wpływa również czas, w jakim samoloty wylądują w punkcie na osi. Ten czynnik należy obserwować szczególnie uważnie. Każdy poziom ma praktycznie jedno właściwe rozwiązanie, które doprowadza nas do sukcesu, czyli uzyskania pełnego wyniku na danym poziomie. Jakiekolwiek odejście od schematu marnuje cenne sekundy, co skutkuje brakami w punktacji.

Co może wpłynąć na czas lotu? Zależnie od początkowego położenia samolotów, trzeba ingerować w zmiany jednego z dwóch czynników: prędkość bądź trasę lotu. Należy uważać, ponieważ obie zmiany mają charakterystyczne przełożenie na zmianę odległości samolotów względem siebie na końcu lotu. Gry nie ułatwia również kilka prędkości pojazdu do wyboru, ponieważ każda z nich wpływa na wzajemnie położenie samolotów względem siebie. Wspomniana na początku złośliwa pogoda jest tutaj obrazowana przez chmury ustawione na osiach, które zmieniają tor lotu samolotu, krzyżując tym samym jego trasę z innym pojazdem – wtedy już do głosu dochodzą pozostałe czynniki decydujące o dotarciu do celu.

Jak wszystko powyższe wypada w praktyce, kiedy w końcu pojmiemy mechanizmy rozgrywki? Jako, że gra jest typowym przedstawicielem nurtu „easy to learn, hard to master„, to wszystko zależy od naszej filozofii podczas rozgrywki. Możemy przechodzić poziomy dla samego zaliczenia, uzyskując przeciętne wyniki – wtedy czerpiemy czystą radość z gry. Jeżeli zależy nam na prestiżu i spełnianiu chorych ambicji, to Sector 33 zapewni nam wiele godzin ślęczenia nad mapą lotów i rozmyślania nad optymalnymi trasami i prędkościami latających maszyn. W takim wypadku mieszanka irytacji z satysfakcją staje się faktem.

Walka o najwyższe wyniki byłaby jeszcze lepiej umotywowana, gdyby gra obsługiwała Game Center. Niestety, z powodu braku tej opcji nie możemy rywalizować z pozostałymi graczami, a specyfika tego tytułu aż prosi się o funkcję, która wprowadziłaby aspekt walki o dominację w rankingach. Obecnie niestety wszystkie wyniki zapisywane są lokalnie.

Twórcy oddali do dyspozycji graczy garść filmów w sekcji „Extras„. Znajdziemy tutaj m.in. kilkuminutowy film instruktażowy, który w bardzo przystępny sposób objaśni nam zasady rządzące kontrolą ruchu samolotów w powietrzu. Poza tym, niesamowite wrażenie robią dwa materiały, które w lekko ponad minutę pokazują wizualizację ruchu powietrznego w skali światowej, jak i w USA. Te kilka pozycji nie jest może kluczowym elementem tej produkcji, ale zdecydowanie warto się z nimi zapoznać dla lepszego wejścia w klimat produkcji.

Czy Sector 33 wart jest uwagi? Zdecydowanie tak. To jest świetny tytuł dla podtrzymania zdolności matematycznych, analitycznego myślenia, doskonale nadaje się zarówno do gry w komunikacji miejskiej, jak i wieczornej rozrywki w ramach relaksu po pracy. Nerwy, jakie mogą towarzyszyć obcowaniu z nią, należą do tych, które szybką zamieniają się w satysfakcję, której gra jest w stanie dostarczyć naprawdę wiele za zerową opłatą. Proponuję Wam podjąć wyzwanie.

Sector 33 w App Store

Plusy:

+ prawdziwe wyzwanie dla gracza

+ duża żywotność tytułu

+ interesujące dodatki

Minusy:

– ascetyczna oprawa graficzna

– mało dźwięków w czasie gry

sferis.pl - przyjazny sklep internetowy

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij