Udostępnij
Tweetnij

NVIDIA Tegra 3 – architektura i możliwości

Tegra 3, to najnowsza generacja układów SoC (System on a Chip) firmy NVIDIA, zaprojektowana z myślą o nowoczesnych tabletach i

Tegra 3, to najnowsza generacja układów SoC (System on a Chip) firmy NVIDIA, zaprojektowana z myślą o nowoczesnych tabletach i smartfonach. Układ w założeniach ma łączyć w sobie wyjątkową wydajność z oszczędnością energii i uniwersalnością. Wszystkie te warunki mają być spełnione dzięki zupełnie nowej architekturze.

Przeczytaj koniecznie >> Nvidia Tegra – historia i przyszłość

Układy Tegra 3, znane też pod wcześniejszą, kodową nazwą Kal-El, miały od początku – mimo zastosowania tego samego, co w poprzednim modelu 40 nm procesu technologicznego – być znacznie wydajniejsze, a równocześnie oszczędniejsze od poprzedniej generacji. Niemożliwe? A jednak prawdziwe, dzięki zastosowaniu genialnego w swej prostocie rozwiązania.

Zacznijmy jednak od podstaw. Sercem układów Tegra 3 jest czterordzeniowy procesor ARM Cortex-A9 MPCore, taktowany z szybkością do 1,4 GHz. Dlatego też zwykło się o Tegrze 3 mówić, jako o procesorze czterordzeniowym. Nie jest to jednak cała prawa. Układ ten posiada bowiem dodatkowy, piąty rdzeń ARM Cortex-A9s, wyprodukowany w specjalnej technologii, pozwalającej na wydajne działanie przy ekstremalnie niskim poborze prądu. „Piąte koło u wozu”? Wręcz przeciwnie.

Nazywany nieco myląco „rdzeniem towarzyszącym” (oryg. Companion Core), to właśnie on przejmuje na siebie większość pracy w trybach, które nie wymagają dużej mocy obliczeniowej. Innymi słowy rdzeń towarzyszący zajmuje się znakomitą większością operacji i obliczeń podczas normalnego, codziennego użytkowania tabletu, czy smartfonu; on także podtrzymuje wszelkie działające w tle procesy systemowe w trybie czuwania.

Taktowany z szybkością zaledwie do 500 MHz, w zupełności wystarcza do wszelakich podstawowych zadań, łącznie z odtwarzaniem skompresowanej muzyki, czy większości materiałów filmowych. Oczywiście przełączanie trybu pracy między rdzeniami odbywa się całkowicie automatycznie i – co najważniejsze – zupełnie niezauważalnie dla użytkownika. Specjalnie zaprogramowany w tym celu układ logiki dba o płynność tychże przejść, w czasie rzeczywistym przełączając się między rdzeniami w zależności od potrzeb.

Wprowadzenie do układów Tegra 3 „rdzenia towarzyszącego” wynikło z pewnej prostej reguły. Otóż większość procesorów o mniejszej wydajności charakteryzuje się niskim zapotrzebowaniem na energię w pasywnym lub mało obciążającym trybie pracy. Zapotrzebowanie to jednak gwałtownie rośnie, kiedy procesor taki zmusza się do pracy w pełnej wydajności. Odwrotnie jest w przypadku układów o wyższej częstotliwości taktowania (w tym wielordzeniowych) – tutaj krzywa wzrostu zapotrzebowania na energię jest mniej gwałtowna, jednak z kolei wyjściowo, nawet w trybie pasywnym są one zdecydowanie bardziej „prądożerne”.

NVIDIA postanowiła połączyć te dwie koncepcje w jednym procesorze oraz wykorzystać ich zalety, wszelakie wady kontrując właśnie drugim rozwiązaniem i nazywając tę technologię Variable SMP. I tak w trybie spoczynku lub przy niskim obciążeniu pracuje jedynie rdzeń dodatkowy, pozwalając na wielogodzinne korzystanie z urządzenia. Jeśli jednak przejdzie nam ochota na renderowanie filmu, czy pogranie w 3D, do akcji wkroczą pozostałe cztery rdzenie. Dzięki temu produkt wyjściowy, czyli tablet lub smartfon z Tegrą 3 będzie mógł pochwalić się zarówno wyjątkowo długim czasem pracy na baterii, jak i olbrzymią wydajnością. A to przecież najbardziej pożądane cechy nowoczesnych urządzeń mobilnych.

Jeśli jesteśmy przy wydajności, Tegra 3 – jak twierdzi NVIDIA – powinna być nawet do kilku razy wydajniejsza, niż poprzednia generacja. Wiele oczywiście zależy tutaj od zastosowań, choć cztery rdzenie CPU i dwunastordzeniowy układ graficzny GeForce ULP dość jasno sugerują, że najwięcej będziemy mogli się spodziewać przy najbardziej wymagających zadaniach i aplikacjach. Pierwsze – choć wciąż reklamowe – materiały pokazują, że gry uruchamiane na Tegrze 3 mogą już śmiało konkurować pod względem grafiki z tytułami z dużych konsol, a nawet tak zasobożerne procesy, jak renderowanie materiału wideo HD nie powinny stanowić problemu. Jak wygląda to w praktyce, przekonamy się już wkrótce, gdy wyposażony w Tegrę 3 ASUS Eee Pad Transformer Prime trafi do naszej redakcji.

Tegra 3 jest w stanie obsłużyć maksymalnie 2 GB pamięci RAM (dwukrotnie więcej, niż Tegra 2). Mogą to być zarówno pamięci LPDDR2, taktowane z szybkością do 1066 MHz, jak i szybkie, niskonapięciowe kości DDR3L, mogące pracować z częstotliwościami do 1500 MHz. Nowa Tegra obsługuje także stereoskopowy obraz 3D oraz jest w stanie poprzez złącze HDMI 1.4a wysyłać obraz o rozdzielczości Full HD i współpracować z wyświetlaczami zewnętrznymi o rozdzielczości nawet do 2048 x 1536 pikseli.

Nic więc dziwnego, że Tegra 3 zdominowała większość doniesień i informacji z targów CES 2012 dotyczących oczywiście głównie tabletów. Pierwszym urządzeniem tego typu, wyposażonym w nowy procesor NVIDIA, które trafia właśnie na rynek jest wspominany już ASUS Eee Pad Transformer Prime. Na targach pojawiło się lub zapowiedziano wszakże znacznie więcej urządzeń wyposażonych w Tegrę 3, na przykład najnowsze tablety od firm Lenovo, Acer, ASUS, czy smartfon Fujitsu. Wyróżniał się tutaj zdecydowanie zbierający nagrody 7-calowy tablet ASUS Eee Pad MeMo ME370T.

Na koniec ciekawostka. Jeśli po relacjach z targów zastanawialiście się, czy niedługo traficie na Tegrę 3 otwierając lodówkę, to… pomyliliście jedynie branżę. Albowiem na najnowszy układ „zielonych” trafić będzie można otwierając drzwi najnowszych modeli Audi. Ma on tam działać w ramach rozwiązania technologicznego nazwanego NVIDIA VCM (Visual Computing Module). Tegra 3 ma także w tej formie trafić do wspominanej w poprzednim artykule Tesli Model S oraz supersamochodu Lamborghini Aventador.

Tekst powstał w ramach wspólnej akcji promocyjnej firmy NVIDIA i tablety.pl

retro

Michał "Myszasty" Nowicki

Starszy niż węgiel i twardszy niż diament, od zarania dziejów pastwi się nad grami i wszelakimi technologicznymi nowinkami. Fascynacja nowoczesnością i transhumanizmem nie przeszkadza mu być tradycjonalistą; uwielbia „papierowe” RPG, dziwną muzykę sprzed kilku dziesięcioleci i czytanie pachnących farbą drukarską książek. Obecnie pełni zaszczytną rolę Nadzorcy w Kryptach gram.pl i tablety.pl.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij