Udostępnij
Tweetnij

Samsung usuwa seksistowskie opisy Bixby’ego dla Galaxy S8 w USA

Samsung udostępnił w końcu anglojęzyczną wersję aplikacji Bixby dla użytkowników Galaxy S8 ze Stanów Zjednoczonych. Tym jednak nie spodobało się to, jak Samsung opisał poszczególne wersje asystenta. Kobiecy odpowiednik wyszedł na miłą trzpiotkę, a męski – na stanowczego i pewnego siebie. Gigant już usunął te opisy.

Samsung udostępnił w końcu anglojęzyczną wersję aplikacji Bixby dla użytkowników Galaxy S8 ze Stanów Zjednoczonych. Tym jednak nie spodobało się to, jak Samsung opisał poszczególne wersje asystenta. Kobiecy odpowiednik wyszedł na miłą trzpiotkę, a męski – na stanowczego i pewnego siebie. Gigant już usunął te opisy.

Samsung Galaxy S8 Bixby

Bixby przeszedł długą drogę, by dotrzeć do użytkowników ze Stanów Zjednoczonych. W końcu jednak Samsung uporał się z językiem angielskim w aplikacji i teraz asystent może być używany przez naszych kolegów zza oceanu na telefonach Galaxy S8 i Galaxy S8+. Ale gigant już na wstępie zaliczył małą wpadkę.

Jak zapewne wiecie, asystent może przemawiać głosem kobiety lub mężczyzny. Każda z opcji jest opisana kilkoma słowami, a raczej hashtagami, które mają w krótki i przystępny sposób „zareklamować” jej walory. Problem w tym, że w angielskiej wersji, jak twierdzą użytkownicy, wyszło to bardzo seksistowsko.

Samsung Galaxy S8 Bixby

Męski odpowiednik głosu asystenta otrzymał trzy hashtagi z trzema oznaczeniami – stanowczy, pewny siebie i wyraźny. W przypadku wersji kobiecej są nimi – energiczny, pogodny i wyraźny. I choć takie opisy nie są negatywne, tak użytkownicy zwrócili uwagę, że ponownie klasyfikują płci.

Samsung usunął opisy z Bixby

Oczywiście, zostało to zauważone przez użytkowników, którzy zgłosili sprawę. Koreański gigant postanowił jak najszybciej zająć się sprawą. W odpowiedzi na pytanie Gizmodo odnośnie opisów gigant napisał, że pracuje w pocie czoła nad ich usunięciem. I tak się faktycznie stało. Chociaż sprawa została przez Samsunga bardzo szybko wyprostowana, będzie musiał się on uporać z kolejnym problemem wizerunkowym. Jak stwierdził sam gigant, ciągle uczy się nowych rzeczy od swoich użytkowników.

Źródło: TheVerge

Katarzyna Dąbkowska

Każda kieszonsolka i tablet moim przyjacielem, niezależnie od "maści" i rodzaju. Swojego iPhone'a traktuję jak prawą rękę. Pisaniem o mobilnych sprzętach zajmuję się od kilku lat. Miłośniczka gier, literatury angielskiej i kultury Dalekiego Wschodu, wychowująca przedstawiciela nowego pokolenia.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij