Google Assistant vs. Siri – który asystent działa lepiej? (wideo)

Marques Brownlee postanowił sprawdzić, czy bardziej pomocna jest Siri, czy może Google Assistant. Wyniki znajdziecie w ciekawym wideo.

Zarówno Apple, jak i Google oferują w swoich smartfonach asystenta głosowego. W przypadku iPhone’ów jest to od kilku lat Siri. W telefonach z Androidem do tej pory naszym „pomagierem” było Google Now. Kalifornijska firma z Mountain View zaprezentowała jednak ostatnio Google Assistant, które przejmie funkcje poprzednika. Który jest jednak lepszy pod względem działania? Marques Brownlee postanowił to sprawdzić na przykładzie asystentów z telefonów iPhone 7 Plus oraz Pixel XL, a wyniki opublikował w poniższym filmie:

Google Assistant i Siri radzą sobie podobnie. Raz lepiej, a raz gorzej

Jak pokazuje wideo, zarówno Siri, jak i Google Assistant radzą sobie porównywalnie, jeśli chodzi o obliczenia matematyczne, pytania o pogodę, czy ustawiania zegara. To samo tyczy się ustawienia budzika czy przypomnień. W przypadku pytań o cenę akcji na giełdzie Siri jest nieco dokładniejsza, ponieważ dodatkowo udostępnia wykres cen. W przypadku pytania o to, kto jest prezydentem Stanów Zjednoczonych Google Assistant poradziło sobie znacznie lepiej, ponieważ od razu podało odpowiedź. Siri natomiast udostępniła serię linków do stron internetowych. To samo tyczy się pytań odnośnie wzrostu prezydenta. Poza tym asystent od Apple’a pomylił się i stwierdził, że użytkownik pyta o wysokość USA.

Siri lepiej radzi sobie z pytaniem odnośnie tego, kto wygrał Super Bowl. Nie tylko podaje odpowiedź, ale również datę i wynik meczu. Z drugiej strony asystent nie potrafił udzielić odpowiedzi na kolejne pytanie odnośnie rozgrywających, a Google Assistant poradziło sobie perfekcyjnie. Z pytaniami odnośnie Katmantu obaj asystenci radzili sobie podobnie.

Wynika z tego, że Google Assistant jest bardziej przygotowany do podawania konkretnych informacji użytkownikowi i zapamiętuje więcej o nas niż Siri. Potrafi również przeszukiwać naszą bibliotekę w poszukiwaniu, przykładowo, zdjęć kotów z zeszłego tygodnia. Jak stwierdził Brownlee, Google Assistant mniej przypomina robota.

Źródło: YouTube