Udostępnij
Tweetnij

Bluboo Maya – mamy go i rozpoczynamy testy

O firmie Bluboo wielu z Was pewnie już słyszało. To kolejny chiński producent, próbujący swoich sił na europejskim rynku urządzeń mobilnych. Dzisiaj do naszego labu trafił najświeższy phablet firmy – Bluboo Maya.

O firmie Bluboo wielu z Was pewnie już słyszało. To kolejny chiński producent, próbujący swoich sił na europejskim rynku urządzeń mobilnych. Dzisiaj do naszego labu trafił najświeższy phablet firmy – Bluboo Maya.

Blueboo Maya

Firma Bluboo to kolejny, chiński producent, który próbuje swoich sił na rynku europejskim. Model Maya, który z założenia jest modelem budżetowym, trafił właśnie do oficjalnej dystrybucji na terenie naszego kraju. Oficjalna sieć sprzedaży oznacza również opiekę gwarancyjną, co jest coraz częstsze w przypadku chińskich marek, coraz częściej trafiających do europejskich sklepów.

Jeśli mówimy o Bluboo Maya, warto zauważyć, że phablet kosztuje zaledwie 449 złotych. Nawet jak na urządzenie budżetowe to niewygórowana kwota. Z pewnością musimy liczyć się z cięciami. Jak dużymi? Oto specyfikacja.

Bluboo Maya – specyfikacja techniczna:

  • 5,5-calowy ekran IPS JDI o rozdzielczości HD (720 x 1280 pikseli),
  • 4-rdzeniowy procesor MediaTek MT6580A z grafiką Mali 400,
  • 2 GB pamięci operacyjnej RAM,
  • 16 GB miejsca na dane,
  • czytnik kart pamięci microSD,
  • Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.0, GPS,
  • modem 4G/LTE z obsługą dwóch kart SIM,
  • kamerka 8 Mpix do wideorozmów i selfie,
  • aparat fotograficzny 13 Mpix z diodą doświetlającą LED,
    bateria o pojemności 3000 mAh,
  • złącze microUSB 2.0,
  • 77 x 153 x 8,3 mm,
  • 184 gramy,
  • Android 6.0 Marshmallow.

Specyfikacja jest adekwatna do ceny, tak można w skrócie to opisać. Warto przy tej okazji wspomnieć, że producent chwali się obecnością zaawansowanych aparatów fotograficznych na pokładzie phabletu. To elementy pochodzące z linii produkcyjnych Sony, a firma Bluboo dodatkowo wyposaża je w stosowne oprogramowanie, które pozwala na edycję wykonanych zdjęć, a także na spore „modyfikacje” obiektów uchwyconych na zdjęciach.

Specyfikacja specyfikacją, natomiast naszym zadaniem jest sprawdzenie, jak Bluboo Maya wypada w rzeczywistym użytkowaniu. Zanim przystąpimy do testów, Was chcemy zapytać o to co mamy dokładnie sprawdzić, czemu bardziej wnikliwie się przyjrzeć, na co zwrócić szczególną uwagę. Propozycje i uwagi możecie zgłaszać w komentarzach do niniejszej zajawki, lub wysyłając maila na adres naszej redakcji, w temacie wiadomości umieszczając wpis „Bluboo Maya”.

DSC_0953_02

Maciej Rosiński

Jestem miłośnikiem gadżetów i nowoczesnych technologii, fanem Xiaomi i MIUI. Lubię język polski i choć nie jestem absolwentem dziennikarstwa, staram się poprawnie wysławiać i pisać po polsku, a piętnować wszelkie przejawy niepoprawności językowej. Od kilkunastu lat udzielam się w dziennikarstwie, od kilku, jako "naczelny recenzent" ;) portalu Tablety.pl.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij