Udostępnij
Tweetnij

Xiaomi Mi 4i – Chińczycy badają sprawę „wybuchowego” smartfona (wideo)

Wczoraj w sieci pojawiło się wideo, w którym widać, jak Xiaomi Mi 4i nagle staje w płomieniach. Chińska firma już bada sprawę. Wymieni poszkodowanemu użytkownikowi telefon na nowy.

Wczoraj w sieci pojawiło się wideo, w którym widać, jak Xiaomi Mi 4i nagle staje w płomieniach. Chińska firma już bada sprawę. Wymieni poszkodowanemu użytkownikowi telefon na nowy.

Wczoraj świat obiegło wideo, w którym widać dość niebezpieczną rzecz. Oto Ajay Raj Negi korzysta ze swojego smartfona – Xiaomi Mi 4i. Telefon podpięty jest do ładowania i nic nie przewiduje początkowo tragedii. Nagle jednak staje on bez powodu w ogniu. Poniżej możecie zobaczyć wspomniane wideo, na którym widać, jak z Mi 4i lecą najpierw iskry, a później zapala się, powodując popłoch wśród zgromadzonych w biurze pracowników:

Krótki film trafił nie tylko do sieci, ale także do Xiaomi, które postanowiło wydać stosowne oświadczenie w tej sprawie, w którym tłumaczy, iż zajmie się zbadaniem sprawy, a poszkodowanemu użytkownikowi wymieni urządzenie na nowe.

Traktujemy takie sytuacje bardzo poważnie i już badamy sprawę. Jesteśmy w kontakcie z tym klientem i otrzymamy w tym tygodniu jego urządzenie, by móc zbadać sprawę dokładniej. Zaoferowaliśmy mu nowy sprzęt na wymianę – twierdzi oficjalny przedstawiciel chińskiego giganta.

Na chwilę obecną nie wiadomo, co doprowadziło do takiej sytuacji. Można mniemać, że Xiaomi Mi 4i było nagrzane ładowaniem, a Ajay Raj Negi dodatkowo nieświadomie „podkręcił” temperaturę smartfona korzystając z niego, kiedy ten się ładował.

xiaomi mi 4i

Xiaomi nie jest wyjątkiem. Wcześniej dochodziło do różnych sytuacji, w których zapalał się smartfon. Można tutaj wspomnieć chociażby o przypadku Anny Crail, której iPhone 6 spłonął podczas lotu samolotem.

Źródło: XDADevelopers

Katarzyna Dąbkowska

Każda kieszonsolka i tablet moim przyjacielem, niezależnie od "maści" i rodzaju. Swojego iPhone'a traktuję jak prawą rękę. Pisaniem o mobilnych sprzętach zajmuję się od kilku lat. Miłośniczka gier, literatury angielskiej i kultury Dalekiego Wschodu, wychowująca przedstawiciela nowego pokolenia.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij